PublicystykaRecenzja
PublicystykaArtykuł

Ocenzurowana miłość – mniejszość LGBTQ+ na konsolach Nintendo

Popkultura nas otacza – kulturę przeznaczoną dla masowego odbiorcy można…

25 stycznia 2022

Popkultura nas otacza – kulturę przeznaczoną dla masowego odbiorcy można znaleźć wszędzie. Nie powinno to dziwić, gdyż przybiera różne formy oraz kształty, a każdy powinien odszukać coś dla siebie. W porównaniu do filmów, gry to stosunkowo nowe medium, lecz może poszczycić się już wieloma osiągnięciami. Gry są dla mnie czymś wyjątkowym, bo przez swoją zamierzoną interaktywność potrafią wprowadzić odbiorcę w podwyższony stan immersji, przez co utożsamianie się z bohaterami jest łatwiejsze, a wchłanianie fabuł staję się czymś nie do podrobienia. Dorastając, zacząłem jednak dostrzegać, iż gry, mimo głębi fabularnej, potrafią powielać pewne stereotypy – np. mężczyzna musi cechować się siłą fizyczną, kobieta jako jednostka osobowa została stworzona do rodzenia dzieci i wiele podobnych schematów. Zacząłem również zauważać, że w grach nie są poruszane nieheteronormatywne tematy, a jak już się pojawiają, to są mocno nacechowane wrogością i nienawiścią do mniejszości LGBTQ+. Nie da się tego ukryć, nie da się zakopać tej informacji pod ziemią, taka mniejszość istnieje i powinna mieć godną reprezentację również w grach. W przypadku Nintendo widoczność takich osób nie była najlepsza od samego początku istnienia. Obecnie firma zaczęła delikatnie stąpać w odpowiednim kierunku. Zacznijmy jednak od początku.

 

Cenzor Nintendo

 

Nintendo jest rygorystyczne. Nie można użyć innego słowa, gdyż od pierwszej konsoli wprowadzili swoje zasady, które jasno wskazują, że przed wydaniem każdy tytuł musi zostać zaakceptowany przez japoński koncern. By trafić na konsole Big N, gra nie mogła posiadać odniesień do nielegalnych narkotyków, tytoniu, alkoholu, przemocy wobec kobiet, krwi i brutalizowania przemocy, wulgaryzmów, nagości, symboli religijnych. Produkcje nie mogły być również upolityczniane oraz zawierać treści o charakterze seksualnym. Jak można zauważyć, większość dzisiejszych produkcji w tamtejszym okresie (NES/SNES) nie mogłaby trafić do konsumentów posiadających urządzenia Nintendo. Można też stwierdzić, że cenzura weszła bardzo głęboko i cenzurowane były również tytuły mające premierę na urządzeniach innych firm.

 

Jedną z takich gier jest Dragon Quest III (znane również jako Dragon Warrior III), które musiało zostać ocenzurowane, by pojawić się na NESie. W całej serii pojawia się inside joke o nazwie puff puff, który skrótowo można opisać jako wykonywanie masażu klatką piersiową. W trzeciej odsłonie pojawia się lokacja, którą można podejrzewać o bycie gejowskim barem i akt masażu wykonywany jest przez mężczyznę na mężczyźnie. Według Nintendo jest to nieodpowiednie, więc wymusiło usunięcie tej kilkusekundowej sekwencji. Natomiast uprzedmiatawianie kobiet i ich masaże są w jak najlepszym porządku. W Dragon Quest III pojawia się również scena, w której jedna z bohaterek proponuje nam taki rodzaj przyjemności. Gdy odmówimy, wtedy pada zdanie – What?! Not another homosexual… Później gra pojawiła się na Game Boy Color bez cenzury, lecz podwyższono jej klasyfikację wiekową.

 

Tytuły tworzone przez Nintendo również były okrajane z zawartości przed premierą. Sztandarowym przykładem jest Super Mario Bros. 2, zawierający minibossa Birdo. W instrukcji do gry jasno wskazano, iż jest to transpłciowa persona, która czuje się dziewczyną i chce, by nazywać ją Birdettą. Wszystkie ślady o tym fakcie zostały wymazane zarówno z gry, jak i instrukcji, a postać jest ciągle nazywana jej deadnamem.

Mimo wszechobecnej cenzury, twórcom udało się przemycać wątki nieheteronormatywne w grach i jednym z najbardziej kultowych przykładów jest Chrono Trigger, który jest ponadczasowym RPGiem. Jedną z postaci występującą w grze jest Flea, będącą osobą niebinarną, która podkreśla swoją płynność płciową. To ona wypowiada przeszywające na wskroś kwestię – Male… Female… what’s the difference? Power is beautiful, and I’ve got the power!, które ma celebrować identyfikację płciową postaci. Natomiast w grze Great Greed z pierwszego Game Boya możemy poślubić osobę tej samej płci – wpływa to na zakończenie przygody.

 

 

Czas na zmiany

 

Pod koniec lat 90. Nintendo zrezygnowało z cenzurowania gier na rzecz wprowadzenia klasyfikacji ESRB. W 2000 roku Rare wydało Banjo–Tooie, w którym pojawia się postać Jolly’ego Rogera, której przypisywana jest orientacja homoseksualna ze względu na ekstrawaganckie zachowanie. Partnerką Rogera (nie potwierdzono, czy tylko biznesową, ale też romantyczną) jest Merry Maggie Malpass, w której niektórzy gracze widzą transpłciową kobietę lub drag queen. Nigdy nie zostało jednak potwierdzone, czy tak jest w istocie. Później obie postacie pojawiały się w następnych grach Rare z tego uniwersum. Wydawca opublikował również grę Conker’s Bad Fur Day, będącą istnym zaprzeczeniem rodzinnych wartości sygnowanych przez Nintendo – tytuł epatował wątkami alkoholowymi, seksistowskimi oraz homofobicznymi.

 

 

W The Legend of Zelda: Ocarina of Time spotykamy postać nieoczywistą płciowo, o imieniu Sheik – ostatecznie dowiadujemy się, że jest to Zelda w przebraniu. Jednakże Sheik nie używa zaimków osobowych, co doprowadziło do sporów w związku z odbiorem tej postaci. Jedni uważali, że to zwykłe, nic nieznaczące przebranie, natomiast niektórzy uważali, że Zelda w tej odsłonie stała się niebinarną heroiną i tym samym Nintendo zaczęło wspierać mniejszość LGBTQ+. Jednakże Bill Trinen w oficjalnym oświadczeniu obwieścił: Ostateczna odpowiedź jest taka, że ​​Sheik jest kobietą – po prostu Zeldą w innym stroju.

 

Nintendo obecnie nie cenzuruje gier wydawanych na Switchu i firmy trzecie mogą wprowadzać swoje tytuły bez żadnych zmian, co jest dobrym krokiem naprzód. Jednakże samo Nintendo bardzo często pomija takie wątki w swoich produkcjach – jednym z takich przykładów było Tomodachi Life, w którym małżeństwo odgrywa sporą rolę i zabrakło opcji ślubu dla osób tej samej płci. Kolejny mały krok naprzód pojawił się w grze Animal Crossing: New Horizons, gdzie pojawiają się opcje neutralnie płciowo. Jednakże w jednej z poprzednich części Animal Crossing o podtytule New Leaf sugerowano, że postać Isabelle jest biseksualna lub panseksualna – wskazywać ma na to zauroczenie naszą postacią niezależnie od wybranej płci.

 

Na Nintendo 3DS pojawiło się kilka odsłon cyklu, lecz w kontekście mniejszości osób nieheteronormatywnych warto pochylić się nad odsłonami X/Y, w których pojawia się Nova, z którą można walczyć w Battle Maison. W trakcie rozgrywki dowiadujemy się, że bohaterka jest transpłciową kobietą, przynależącą do żeńskiej klasy trenerskiej Beauty, lecz wcześniej była częścią męskiego ugrupowania Black Belt. W japońskiej wersji dowiadujemy się, że Nova przeszła operacyjną zmianę płci, lecz w angielskim tłumaczeniu ten fakt został ocenzurowany (oryginał brzmi – Byłam Karate King zaledwie pół roku temu, moc nauki medycznej jest niesamowita, prawda?!). W kontekście tej części Pokemonów interesująca jest również postać Shauny, z którą cut-scenki mają nieco romantyczny podtekst, bez względu na wybór płci trenera. Niektórzy określają ją jako bohaterkę biseksualną.

Indie reprezentacja

 

Mimo że reprezentacja mniejszości LGBTQ+ w grach Nintendo jest znikoma, na szczęście inni twórcy z większą otwartością podchodzą do tego zagadnienia. W związku z tym, że japoński koncern nie cenzuruje już gier udostępnianych na swoich konsolach, twórcy mają pełną dowolność w budowaniu świadomości wybranych mniejszości. Wielcy przedstawiciele branży growej najczęściej pomijają ten temat do czasu rozpoczęcia pride month, który jest idealnym zabiegiem marketingowym. Pomijając jednak szczerość intencji, to w grach niezależnych osoby LGBTQ+ mogą odnaleźć nieumniejszającą reprezentację.

 

Jedną z takich pozycji, które zawojowały rynek, jest Hades osadzony w mitologicznym świecie. Osoby znające ten tekst kultury wiedzą, że w tamtej epoce romantyzowanie miłości nie miało ograniczeń płciowych i Supergiant Games przedstawiło to w swojej grze. W produkcji wcielamy się w Zagreusa, który próbuje wydostać się z Hadesu. Podczas rozgrywki dostajemy wiele odniesień do jego seksualności, którą można określić biseksualną lub panseksualną. W grzej pojawiają się również Achilles, Patroclus i Thanatos, których bezspoilerowo można określić osobami LGBTQ+. Greg Kasabin, twórca gry, potwierdził serwisowi J STATION X wszelkie przypuszczenia w tym temacie i określił, iż “w starożytnym świecie pełnym bogów, śmiertelników, cieni, kreatur i wielu innych, kochasz kogo kochasz, a te relacje są oceniane na podstawie ich wartości”.

 

 

Gry też mogą być źródłem inspiracji i odkrywania własnej tożsamości dla ich twórców. Tak też było w przypadku Celeste, gdzie w 2018 gra zasugerowała, iż główna bohaterka jest osobą transpłciową. Ostatecznie potwierdziła to główna producentka gry, Maddy Thorson, która w podobnym okresie zrobiła coming out swojej transseksualności, a gra zawiera autobiograficzne wątki i jest swoistą formą jej terapii.

 

Gone Home na Switchu pojawiło się w 2018 roku i jest spokojną eksploracyjną grą przygodową, w której wcielamy się młodą kobietę wracającą do domu rodzinnego. Jednakże okazuje się, że posiadłość jest pusta i nie ma w niej rodziców oraz siostry głównej bohaterki. Podczas przeczesywania budynku odnajdujemy notatki i wskazówki rozwiązujące historię – dowiadujemy się, że coming out siostry bohaterki jako osoby homoseksualnej doprowadził do zażartej kłótni. Warto też wspomnieć o Undertale – grze kultowej, która zaskakiwała swoimi mechanikami. Wcielamy się w niej postać niebinarną, natomiast w grze ujrzymy również homoseksualny związek Undyne i Alphys.

 

Posiadacze Switcha z utęsknieniem czekają na premierę Hollow Knight: Silksong. W ramach oczekiwania na kontynuację można przypomnieć sobie pierwszą część, która jest inkluzywna dla osób LGBTQ+. Tytułowy Hollow Knight, Vesselowie oraz Lost Kin, to postacie agenderowe. W grze ujrzymy również Brettę, panseksualnego chrząszcza, która zakochuje się w bezpłciowym protagoniście, a następnie w mężczyźnie Zote. W Hollow Knight pojawiają się również homoseksualne związki. Ze’Mer oraz córka Traitor Lorda były ze sobą w związku przed śmiercią ojca. W grze pojawia się również postać Nailsmitha, który prosi nas, byśmy go zabili. Jeżeli to zrobimy, później spotykamy tę postać razem z Sheo, którzy w swoim domu tworzą wspólnie sztukę. Całościowo przyczynia się to do zdobycia osiągnięcia o nazwie Happy Couple.

 

 

Przedstawione przykłady to tylko garstka charakterystycznych przykładów wyciągniętych z grona produkcji celebrujących widoczność osób LGBTQ+. Warto pamiętać, że taką widoczność warto zapewniać przez cały rok, a nie tylko w czerwcowym miesiącu dumy. Twórcy gier coraz śmielej eksplorują ten obszar, co nas bardzo cieszy, gdyż wprowadza to świeżość do branży gier będącej za długo w stagnacji.

 

 

Źródła:
https://jstationx.com/2019/03/27/supergiant–games–hades–zagreus–bisexual/
https://www.thegamer.com/celeste–madeline–trans–confirmed–maddy–thorson/
Queerness in Play – Chapter 6: What if Zelda Wasn’t a Girl? Problematizing Ocarina of Time’s Great Gender Debate


Redaktor

Łukasz Jankowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *