Nintendo Pro Controller 2 Recenzja/Test– Dlaczego To Must-Have Dla Posiadaczy Switcha 2?

Gdy tylko Nintendo Switch 2 trafił na rynek, od razu stało się jasne, że firma postanowiła skupić się na dopracowaniu każdego szczegółu – i nowy Pro Controller 2 jest tego najlepszym przykładem. Po wielu godzinach testów z różnymi tytułami, od wymagającego technicznie Cyberpunka 2077 po dynamicznego Mario Kart World, mogę śmiało stwierdzić, że to najdoskonalszy kontroler w historii Nintendo, który wynosi komfort grania na zupełnie nowy poziom.

Pierwsze wrażenie? Kontroler wygląda znajomo, ale już po chwili widać subtelne, ale znaczące różnice. Pro Controller 2 zachowuje charakterystyczny kształt inspirowany kontrolerami Xbox, jednak jego obudowa została pokryta miękkim, matowym tworzywem, które nie tylko świetnie leży w dłoniach, ale też minimalizuje „ślizganie się” nawet podczas długich sesji. Choć design jest minimalistyczny – brakuje przeźroczystych akcentów znanych z pierwszego Pro Controllera – to całość prezentuje się elegancko i nowocześnie, idealnie komponując się z estetyką Switcha 2.

Ergonomia to prawdziwa mocna strona tego kontrolera. Jest nieco lżejszy niż poprzednik (235 g), ale wcale nie traci na jakości wykonania. Wręcz przeciwnie – czuje się bardziej premium. Jego kształt został delikatnie dopracowany, dzięki czemu idealnie pasuje do dłoni, niezależnie od ich rozmiaru. W porównaniu do konkurencyjnych kontrolerów, takich jak DualSense czy Xbox Controller, Pro Controller 2 jest po prostu najwygodniejszy do długich sesji. Nie męczy nadgarstków, a jego rozmiar sprawdza się zarówno u graczy z mniejszymi, jak i większymi dłońmi.

Największą innowacją są dwa programowalne przyciski GL/GR umieszczone z tyłu kontrolera. Można je przypisać do dowolnej funkcji w grze, co otwiera nowe możliwości w wielu gatunkach. W Cyberpunku 2077 wykorzystałem je do szybkiego przeładowania broni i używania gadżetów, a w Mario Kart World – do łatwiejszego używania przedmiotów bez odrywania kciuków od drążków. To rozwiązanie znane jest już z innych kontrolerów, ale tutaj zostało zaimplementowane w sposób intuicyjny i wygodny.

Kolejnym udogodnieniem jest wreszcie dodane gniazdo słuchawkowe 3,5 mm. Brak tego portu w oryginalnym Pro Controllerze był poważnym niedopatrzeniem, ale teraz można podłączyć słuchawki bezpośrednio do kontrolera, co znacznie poprawia komfort grania w nocy lub w miejscach, gdzie nie chcemy przeszkadzać innym.

Jeśli chodzi o wydajność, Pro Controller 2 bije swojego poprzednika na głowę. Drążki analogowe, choć nie są oparte na technologii hall-effect, są niesamowicie płynne i precyzyjne. W Mario Kart World delikatne korekty toru jazdy wykonuje się z niezwykłą dokładnością, a w Cyberpunku 2077 celowanie jest znacznie łatwiejsze niż na Joy-Conach. Po kilkudziesięciu godzinach grania nie zauważyłem żadnych oznak dryftu, co napawa optymizmem, jeśli chodzi o trwałość.

Prawdziwą rewolucją jest nowy D-Pad. W oryginalnym Pro Controllerze był on prawdziwą zmorą graczy, szczególnie tych lubiących gry fightingowe czy platformowe. Teraz wreszcie działa tak, jak powinien – każdy input jest precyzyjny, a przypadkowe błędne ruchy należą do przeszłości.

Przyciski A/B/X/Y są większe i bardziej miękkie w dotyku niż w poprzedniku, a ich konstrukcja eliminuje problem zacinania się, który czasem występował w pierwszym Pro Controllerze. Oficjalny kontroler dla Nintendo Switch 2 posiada również nowy przycisk „C” odpowiedzialny za odpalenie funkcji GameChat. Przyciski (L/R) i triggery (ZL/ZR) również zostały udoskonalone – mają lepszy skok i są bardziej responsywne. Szkoda tylko, że Nintendo wciąż nie zdecydowało się na analogowe triggery, które byłyby przydatne w grach wyścigowych.

Nowa generacja HD Rumble to kolejny krok naprzód. Wibracje są bardziej szczegółowe i dynamiczne niż kiedykolwiek wcześniej. W Cyberpunku 2077 wyraźnie czuć różnicę między strzałem z pistoletu a karabinu maszynowego, a w Mario Kart World wibracje lepiej oddają tarcie opon o różne nawierzchnie. Choć wciąż nie są tak zaawansowane jak haptyki w DualSense, to i tak stanowią ogromną poprawę względem oryginalnego Switcha.

Gyro również został ulepszony. W testowanych przeze mnie grach celowanie jest bardziej płynne, a kontroler rzadziej wymaga kalibracji. To duży plus dla graczy, którzy lubią korzystać z tej funkcji.

Jeśli chodzi o baterię, Pro Controller 2 utrzymuje wysoką poprzeczkę ustawioną przez poprzednika. Na jednym ładowaniu można grać nawet 40 godzin, w zależności od intensywności użycia HD Rumble. To znacznie lepszy wynik niż w przypadku DualSense (10-12 godzin) czy kontrolera Xbox Series X/S (około 30 godzin). Ładowanie odbywa się przez USB-C i zajmuje około 3 godzin.

Cena Pro Controllera 2 to około 389 PLN, co stawia go w podobnym przedziale cenowym, co DualSense, i nieco wyżej niż pierwszy Pro Controller, czy oryginalny pad do Xbox. Czy warto wydać te pieniądze? Jeśli grasz głównie na docku i zależy Ci na najwyższej precyzji oraz komforcie, to zdecydowanie tak. Podobnie jak miało to miejsce przy pierwszym Nintendo Switch i oficjalnym padzie, gdzie tańsze zamienniki nie miały podjazdu. Nowe funkcje, takie jak programowalne przyciski GL/GR czy gniazdo słuchawkowe, znacznie poprawiają komfort grania, a wytrzymała bateria to wisienka na torcie.

Podsumowując, Nintendo Switch 2 Pro Controller to najlepszy kontroler, jaki kiedykolwiek wyszedł spod skrzydeł Nintendo. Poprawia wszystko, co było słabe w oryginale, dodaje nowe, przydatne funkcje i utrzymuje legendarną żywotność baterii. Jeśli szukasz kontrolera premium do swojego Switcha 2, to właśnie znalazłeś idealny wybór. Mocne 8/10 ode mnie.