Świetny zamiennik w rozsądnej cenie – Recenzja Turtle Beach Rematch Wireless Controller – Donkey Kong edition

Mamy na rynku obecnie zatrzęsienie przeróżnych padów dedykowanych zarówno dla…

23 listopada 2025

Mamy na rynku obecnie zatrzęsienie przeróżnych padów dedykowanych zarówno dla pierwszego, jak i drugiego Switcha. W gąszczu często słabej jakości hardware’u ciężko czasem producentom padów wybić się poza utarty schemat i schwycić serca klientów. Zwykle firmy próbują konkurować albo ciekawym designem, albo wysokiej jakości wykonaniem danego produktu. Szczęśliwie pad Turtle Beach Rematch Wireless Controller łączy w sobie te dwie cechy, serwując nam naprawdę sensowną alternatywę dla znacznie droższego Pro Controllera od Nintendo.

 

Pierwsze wrażenia

 

 

Pierwsze godziny spędzone z Turtle Beach Rematch Wireless Controller okazały się zaskakująco satysfakcjonujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że urządzenie jest wyraźnie pozycjonowane jako tańsza alternatywa dla kontrolerów premium, a mimo to stara się zaoferować funkcje zwykle zarezerwowane są dla wyższego segmentu cenowego. Już po wyjęciu z pudełka zwraca uwagę jego zadziwiająca lekkość, połączona z solidnością wykonania. O dziwo, nie jest to sprzęt, który sprawia wrażenie budżetowego. 

Bananowy zawrót głowy

 

 

Oczywiście, pierwsze co rzuca się w oczy to ciekawy design. Pad Turtle Beach Rematch jest licencjonowany przez Nintendo, co pozwoliło na umiezczenie na nim jednej z najbardziej popularnych postacji firmy z Kyoto. Świetne wrażenie robi to, że grafika z Donkey Kongiem delikatnie zmienia się w zależności od tego, pod jakim kątem patrzymy na pada. Twórcy zastosowali tu tzw. druk soczewkowy. Ten prosty zabieg sprawia, że pad wygląda bardzo ciekawie i na pewno zwróci uwagę fanów sympatycznego małpiszona.

Solidne wykonanie i znajomy układ przycisków

 

 

Obudowa ma przyjemny w dotyku plastik, dzięki któremu kontroler dobrze leży w dłoniach, nawet podczas dłuższych sesji. Rozmieszczenie przycisków jest na tyle znajome i intuicyjne, że praktycznie nie wymaga okresu adaptacji – twórcy tego urządzenia nie silili się na wymyślanie koła od nowa i po prostu skopiowali rozwiązania ze standardowego Pro Controllera od Nintendo. To akurat bardzo cieszy, bo nie ma nic gorszego niż potrzeba “nauki” pada od nowa. Jedyne przyciski które zmieniły miejsce względem standardu to “+” i “-”, które są zamienione z przyciskiem “Screenshot” i “Home” w stosunku do oryginału. Zmiana nieco dziwna, ale w sumie ma sens – są one tutaj bliżej reszty przycisków, a gracze używają ich znacznie częściej niż dwóch pozostałych. Wrażenie szybkości i responsywności potęguje płynne działanie triggerów oraz analogów, które cechują się przyjemnym oporem, bez „martwych stref” często spotykanych w tańszych kontrolerach. Co więcej, Rematch Wireless oferuje 2 dodatkowe programowalne przyciski na tyle kontrolera, co pozwala zamapować najbardziej przydatne funkcje dla jeszcze łatwiejszego do nich dostępu.

 

Drobne kompromisy

 

 

Jak to bywa w padach które jednak plasują się w kategorii budżetowej, nie obyło się bez drobnych kompromisów. Pierwszym, osobiście niezbyt wpływającym na ogólną ocenę z mojej perspektywy jest brak przycisku “C” który znajdziemy na oficjalnym padzie od Nintendo. Mi niezbyt to przeszkadza, ale dla graczy którzy chcą korzystać z chata podczas rozgrywek multiplayerowych, może być to dość spory problem. Brakuje też jakiegokolwiek rumble (choć przyznam, ze dzięki temu pad jest niezwykle lekki!). Ostatnim brakującym elementem jest niestety to, że na próżno szukać w padzie wyjścia na słuchawki – jest to niezwykle przydatne rozwiązanie które mamy dostępne w padzie do Nintendo Switch 2 (choć brakowało go też w kontrolerze dla pierwszego Switcha). Żaden z tych mankamentów oczywiście nie przekreśla tego pada – to nadal świetny wybór. Warto jednak być świadomym tych drobnych braków przed zakupem.

Podsumowując, Recenzja Turtle Beach Rematch Wireless Controller – Donkey Kong edition to jeden z lepszych padów z “budżetowej” półki. Mimo drobnych mankamentów, przystępna cena, solidne wykonanie i wyróżniający się design sprawiają, że jest to bardzo solidny wybór dla osób które potrzebują dodatkowego kontolera, a niekoniecznie chcą rozbijać bank i płacić niemal 400zł za nintendowski pad. 

 

 

Podziękowania dla Turtle Beach za dostarczenie pada do recenzji.

 


Podsumowanie

Zalety

  • + Programowalne przyciski z tyłu pada
  • + Stylowa obudowa
  • + Do 40 godzin pracy na baterii
  • + Przyjemny plastik
  • + Wygodny kształt
  • + Żyroskop nie odstający jakością od tego z Pro Controllera

Wady

  • - Brak wejścia słuchawkowego
  • - Brak rumble
  • - Brak przycisku “c”
Wyświetleń: 1097

Redaktor

Zimny

Fan gier indie, strategii, RPG, Nintendo i wszystkiego co ma związek z retro gamingiem. Swego czasu współtworzyłem jedną z największych polskich stron o jRPG. Z wykształcenia jestem anglistą, a w “prawdziwym życiu” pracuję nad przeróżnymi projektami IT.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *