SprzętRecenzja
SprzętArtykuł

Czy długość ma znaczenie? – recenzja Mangan 300 Wired

Świat gier jest specyficzny. Pozwala przenieść się graczom do różnorakich…

13 maja 2024

Świat gier jest specyficzny. Pozwala przenieść się graczom do różnorakich rzeczywistości, w których to przeważnie w naszch rękach ważą się losy kierowanego przez nas bohatera, lub nawet całego uniwersum, w którym on żyje. I to stwierdzenie nie jest w żaden sposób nad wyraz przesadzone, gdyż nie tylko w przenośni, ale i dosłownie, dzierżymy narzędzie, którym sterujemy wybranymi przez nas postaciami. Narzędzie to – kontroler, staje się więc swojego rodzaju „bramą” czy „pomostem” między naszą rzeczywistością, a światem gier. Ważne więc jest, by narzędzie to spełniało swoją rolę bezbłędnie, co z kolei wiąże się nie tylko z precyzją ale i wygodą. W tym celu Genesis wychodzi z propozycją pada Mangan 300, a my mamy przyjemność go dla was przetestować!

 

 

Unboxing

 

Nie zliczę ile padów przewinęło się przez moje dłonie, jednak żaden z nich, do tej pory nie był zapakowany tak zadowalająco – przynajmniej na mój swego rodzaju – pedantyczny gust. Drobny kartonik o wymiarach 8×16.5×12 mieści w sobie to, co potrzebne – kontroler, kabel, adapter USB-A do USB-C, instrukcję i wymienny panel przedni. Komplet w zupełności wystarczający. Jednak sam pad dodatkowo zamknięty jest w solidnym etui, co umożliwia jego  bezpieczne przechowywanie. Etui to jest sztywne i idealnie dopasowane do kontrolera, co pozwala bez strachu wcisnąć je wraz z padem do plecaka, między inne rzeczy i przenosić z miejsca na miejsce. Jeśli jednak nikt nie planuje podróżować z padem, takie etui może skutecznie chronić nieużywany długo pad przed zakurzeniem.

 

 

Wygląd

 

Na osobistą pochwałę zasługuje również kolorystyka. Choć propozycja dla Mangan 300 nie jest szeroka, to twórcom udało się trafić idealnie w moje gusta oferując pad w trzech kolorach: białym, czarnym lub czerwonym; które łącznie stanowią moją ulubioną kompozycję barw. Nie doświadczymy tu jednak żadnych wzorów nawiązujących do naszych ulubionych gier, czy innych kolorowych grafik, które mogłyby nieco bardziej trafić w nasz zindywidualizowany gust. Ot co – jednolita barwa przedniego panelu kontrolera, który jest wymienny. Zastąpić go można w szybki i prosty sposób dodatkowym – czarnym z zielonymi zdobieniami – panelem, który stanowi stały element zawartości pudełka.

 

 

Precyzja i wygoda

 

Ważący 192 gramy kontroler leży dobrze w dłoni. Chropowata, gumowa powierzchnia z tyłu rączki sprawia, że nawet po dłuższym czasie i przy bardzo emocjonującej rozgrywce, pad się nie wyślizguje. Przyciski zostały wykonane technologią Double Injection, co sprawia, że ich nadruki się nie ścierają. Natomiast gałki o gumowej powierzchni pozwalają stabilniej nimi kierować.

 

 

Sam pad pozwoli na precyzyjną kontrolę podczas gry. Gałki pracują w pełnym zakresie bez najmniejszych odchyleń, górne spusty precyzyjne rejestrują siłę ich nacisku, krzyżak funkcjonuje prawidłowo izolując odpowiednio każdy kierunek, co sprawia, że nie zdarzy się przypadkowe kliknięcie dwóch kierunków na raz.

 

 

Po przewodzie, do celu

 

Choć bezprzewodowe kontrolery wiodą zdecydowany prym w świecie konsoli Nintendo Switch, niezawodność komunikacji przewodowej sprawia, że warto zaopatrzyć się również w sprzęt tego rodzaju. Mangan 300 oferuje grę po kablu o długości 2 metrów. Osobiście wydaje mi się, że nie w każdych warunkach taka długość będzie wystarczająca. W moich warunkach odległość kanapy od telewizora wynosi jakieś 2.5 metra, a więc w tym przypadku długość ma znaczenie… Nie można jednak uznać tego za wadę kontrolera. O ile dysponujemy dłuższym kablem niż ten w zestawie o złączu USB-C i specyfikacji przynajmniej USB 2.0, to bez problemu możemy go wymienić i cieszyć się rozgrywką z dalszej odległości. A dla przypomnienia – niezawodność przewodowych padów to przede wszystkim brak konieczności ich ładowania czy stała precyzja przycisków bez względu na stan baterii.

 

 

Wibracje, świecidełka

 

Mangan 300 posiada trzy tryby wibracji różniące się siłą, a także tryb bez wibracji. Dodatkowo istnieje możliwość regulacji czułości gałek, pozwalająca dopasować do preferencji szybkość ruchu kamery.  Zarówno wibracje, jak i czułość, można ustawić w zakres 100, 70 lub 30%. Istnieje również możliwość manipulacji podświetleniem, które można wyłączyć lub włączyć. Przyciski są o wiele bardziej widoczne w trybie podświetlenia.

 

 

Do zadań specjalnych

 

Kontroler Mangan 300 wydaje się być ciekawą propozycją dla graczy. Szczególnie, gdy do gustu przypadło im sterowanie padem nawet w rozgrywce na PC-tach czy telefonach komórkowych. Propozycja od Genesis kompatybilna jest bowiem zarówno z platformą Nintendo Switch jak i PC, Android iOS, Asus Rog Ally czy Steam Deck. Niestety nie zapewni nam sterowania ruchem, czy możliwości podłączenia słuchawek. Ale na pewno zadowoli wygodą użytkowania i precyzją.

 

Podziękowania dla Genesis za dostarczenie pada do recenzji.

https://pl.genesis-zone.com/

https://www.facebook.com/GenesisPolska

https://www.instagram.com/genesis.zone/?hl=pl


Podsumowanie

Zalety

  • + Solidne etui na kontroler w zestawie
  • + Dodatkowy, wymienny przedni panel z innym wzorem
  • + Nadruki na klawiszach szybko się nie zetrą
  • + Regulacja czułości gałek i siły wibracji
  • + Możliwość wymiany kabla na dłuższy

Wady

  • - Kabel, który jest w zestawie może okazać się niewystarczająco
  • - Aktualnie brak możliwości zakupu dodatkowych przednich paneli dla kontrolera
Wyświetleń: 682

Redaktor

Jakub Malik

Dobre historie przyciągają mnie do siebie w grach, serialach i książkach. Mam słabość do gier retro i grafiki pixel art. Każdego roku z nadzieją wyczekuję nowych przygód z Księciem Persji. A poza tym wszystkim tańczę z ogniem, trenuję i realizuję się w doktoracie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *