RecenzjeRecenzja
RecenzjeArtykuł

Kosmiczna rozróba – recenzja Marvel Cosmic Invasion (Switch 2)

Po obcowaniu z wieloma skomplikowanymi tytułami, które rozciągają czas gry…

15 grudnia 2025

Po obcowaniu z wieloma skomplikowanymi tytułami, które rozciągają czas gry na kilkadziesiąt godzin, ma się ochotę sięgnąć po coś prostego i skondensowanego. Idealnym odzwierciedleniem tego opisu są beat ’em upy, a studio Tribute Games w tej dziedzinie to po prostu mistrzowie. Po sukcesie Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder’s Revenge, przyszedł czas na nową grę – tym razem osadzoną w uniwersum Marvela.

 

 

 

Różnorodność bohaterów

 

Marvel Cosmic Invasion od razu wciąga nas w świat superbohaterów, choć fabuła jest mocno pretekstowa. Musimy uratować świat. Czy spodziewaliście się czegoś innego? Gra ocieka klimatem, który poznaliśmy za sprawą komiksów lub później filmów z Marvel Cinematic Universe. Siłą gry jest dobór piętnastu grywalnych postaci, które poznajemy w trakcie całej kampanii. Ta jest krótka, lecz intensywna – zawiera piętnaście misji i można ją przejść w około 3 godziny.

 

 

 

Każda misja sugeruje nam, którymi postaciami najlepiej zagrać, oferując również cele poboczne do zrealizowania. Gra jednak nas nie ogranicza i możemy wybrać dowolny skład. W repertuarze protagonistów znajdziemy najbardziej popularne postacie w stylu Kapitana Ameryki, Spider-Mana czy Venoma. Znalazło się jednak miejsce także na mniej oczywistych bohaterów, takich jak Beta Ray Bill, Phyla-Vell czy Cosmic Ghost Rider.

 

Porządny system walki

 

Każda z postaci posiada unikalny styl walki, przez co misje można przechodzić na wiele różnych sposobów. Potężne postacie, takie jak Venom, posiadają umiejętność parowania ciosów, natomiast te zwinniejsze potrafią szybko unikać zadawanych ataków. Dodatkowo każdy z bohaterów może używać ruchów specjalnych, które urozmaicają potyczki. Czarna Pantera rzuca sztyletami z vibranium, Kapitan Ameryka korzysta z tarczy i tak dalej. Zarządzanie tymi umiejętnościami jest kluczowe, gdyż są to ataki ładowane i nie zawsze są dostępne.

 

 

 

Gra pozwala na kierowanie dwoma postaciami. Przed każdą misją wybieramy swój duet i w trakcie walki możemy przełączać się w locie między herosami – coś w stylu Marvel vs. Capcom. Nie jest to prosty dodatek, lecz fundamentalna mechanika, która pozwala na tworzenie ogromnych combosów. W grę można grać w pojedynkę, ale tytuł rozkwita, gdy gramy w kilka osób przed telewizorem. Wtedy rozgrywka bywa odrobinę chaotyczna, ale jest niezwykle satysfakcjonująca. Dodatkowo próg wejścia jest bardzo niski, więc praktycznie każdy może spróbować swoich sił.

 

Uczta dla oczu

 

Dla graczy poszukujących wyzwania oddano tryb Arcade, w którym Marvel Cosmic Invasion rozwija skrzydła. Jest on ukłonem w stronę gier z automatów i pozwala na modyfikacje rozgrywki, które przetestują nasze umiejętności. Można przyspieszać wrogów, zwiększać im pasek zdrowia i wiele więcej. Dodatkowo w grze pojawia się system nagród Cosmic Matrix, w którym odblokowujemy modyfikatory do trybu Arcade, nowe skórki dla bohaterów itd.

 

 

 

Oprawa graficzna i dźwiękowa to list miłosny do fanów arcade’owych beat ’em upów. Marvel Cosmic Invasion wygląda i brzmi fantastycznie. Każdy z piętnastu etapów prezentuje się inaczej, jest wypełniony easter eggami i wręcz tętni życiem. Animacja jest spektakularna i nigdy nie spotkałem się z utratą płynności. Gra posiada również funkcję GameShare, która działa bezbłędnie.

 

 

 

Marvel Cosmic Invasion to idealna gra dla fanów beat ’em upów oraz Marvela. Do naszych rąk trafiła radosna, dynamiczna i satysfakcjonująca bijatyka, która idealnie sprawdzi się jako odskocznia od innych gier. Tytuł ten świetnie smakuje solo oraz w trybie wieloosobowym. Tribute Games dostarczyło kolejny udany tytuł. Nic tylko grać!

 

 

 

Cena w eShopie: 120,00 zł

Podziękowania dla Cosmocover za dostarczenie gry do recenzji.

 

 


Podsumowanie

Zalety

  • + bogata lista postaci
  • + satysfakcjonujący system walki
  • + świetny tryb kooperacji
  • + regrywalność - tryb Arcade i nagrody Cosmic Matrix

Wady

  • - krótki czas gry przy pojedynczym przejściu
  • - pretekstowa fabuła

8

Wyświetleń: 561

Redaktor

Łukasz Jankowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *