RecenzjeRecenzja
RecenzjeArtykuł

Kulistych protagonistów nigdy za wiele! – recenzja Pac-Man World 2 Re-PAC

Po latach Pac-Man znów wychodzi z labiryntu, by przemierzyć barwne…

5 października 2025

Po latach Pac-Man znów wychodzi z labiryntu, by przemierzyć barwne trójwymiarowe światy. Wersja Pac-Man World 2 Re-PAC to odświeżenie klasycznej platformówki z GameCube’a, w której Bandai Namco zachowuje ducha oryginału. Gra ukazała się oryginalnie w roku 2002. Czy możliwość pokierowania skaczącą żółta kuleczką, posiadająca zdolność zjadania swoich przeciwników broni się po tylu latach?

 

Powrót klasyki w trójwymiarze

 

Pac-Man opuścił swoje klasyczne 2D środowisko, by odkrywać przestrzenne światy pełne zagadek, wrogów i sekretnych przejść. Powstające w trakcie gry skojarzenia z Kirby and the Forgotten Land nie wydają się być przesadne – gry łączy lekka, familijna atmosfera, pomysłowe wykorzystanie prostych mechanik i eksploracja, która głównie motywowana jest poszukiwaniem ukrytych przedmiotów. Ponadto każdy nowy etap w Pac-Man World 2 Re-PAC to szereg wyzwań (pokonaj wszystkich przeciwników na planszy, znajdź wszystkie owoce itp.), które zachęcają do powrotu do poznanych nam etapów aby zaliczyć je w stu procentach. Na wstępie więc można już zaryzykować stwierdzenie, że fani trójwymiarowej przygody Kirby’ego, odnajdą się w świecie Pac-Mana!

 

 

Prostota i urok

 

Historia nie jest skomplikowana – duchy, które doskonale znamy z klasycznej wersji Pac-Mana, wspierane w tym wypadku przez rycerza Spookeya kradną złote owoce, co niesie z sobą szereg konsekwencji! Pac-Man ma za zadanie odzyskać skradzione owoce. To właśnie główny pretekst napędzający naszego bohatera.

 

 

Ciekawym kontekstem jest fakt, że Re-PAC ukazuje się niedługo po premierze Pac-Man: Shadow Labyrinth – znacznie mroczniejszej i eksperymentalnej odsłony serii. Dzięki temu zestawieniu World 2 Re-PAC jawi się jako swoisty oddech nostalgii i przypomnienie, jak uroczy i przystępny potrafi być świat Pac-Mana, zanim wpadł w cienie i neonowe labirynty „Shadowa”.

 

 

Technicznie: między retro a nowoczesnością

 

Na Nintendo Switch gra prezentuje się przyzwoicie, choć z pewnymi kompromisami. Działa w 30 kl./s zarówno w trybie przenośnym, jak i stacjonarnym, co zapewnia stabilność, ale odbiera nieco płynności w dynamiczniejszych sekwencjach. Wersja na Switch 2 wypada zdecydowanie lepiej – obraz jest ostrzejszy, odległość rysowania większa, a animacje bardziej płynne. Tekstury i oświetlenie nie robią wrażenia na miarę 2025 roku, jednak styl graficzny jest konsekwentny i uroczy. To typowe „pastelowe retro 3D”.

Ścieżka dźwiękowa to mocny punkt –  odświeżone melodie, klasyczne efekty i krótkie kwestie głosowe Pac-Mana dodają całości życia. W porównaniu do oryginału, udźwiękowienie jest pełniejsze i bardziej przestrzenne.

 

 

Platformowa klasyka

 

W Re-PACu znajdziemy ponad 20 poziomów rozmieszczonych w kilku zróżnicowanych światach – od lasów i gór po lodowe krainy i fabryki duchów. Każdy z nich oferuje nieco inny klimat i wyzwania, choć struktura etapów pozostaje klasyczna: bieg, skok, odbicie, zbieranie owoców i walka z bossami.

 

 

Zaimplementowano drobne poprawki w sterowaniu i kamerze, dzięki czemu Pac-Man porusza się precyzyjniej niż w oryginale. Mechanika skoku z odbiciem (tzw. butt bounce) nadal stanowi kluczowy element rozgrywki i – podobnie jak w Kirby and the Forgotten Land – pozwala łączyć prostotę z satysfakcją z dobrze wykonanego ruchu. Nowością jest także tryb współpracy, w którym drugi gracz steruje małym dronem pomagającym w walce i zbieraniu przedmiotów – sympatyczny dodatek, który zwiększa regrywalność. Dla pełnej rozgrywki na dwie osoby wystarczy zestaw dwóch Joy Conów.

Gra oferuje też Tryb Wróżki – opcję ułatwiającą grę młodszym odbiorcom lub tym, którzy chcą po prostu nacieszyć się eksploracją.

 

 

Kampania główna zajmuje około 5–6 godzin, ale z dodatkowymi wyzwaniami i zbieraniem owoców całość można wydłużyć do 8 godzin. Poziomy są krótkie i dynamiczne, co sprzyja graniu „na raty” w trybie przenośnym. Choć struktura gry jest prostsza niż w Kirby and the Forgotten Land, różnorodność lokacji i bossów wystarcza, by utrzymać świeżość do końca przygody. Ponadto etap, który uda nam się przejść odblokowuje stanowiący nie małe wyzwanie tryb ‘Time Trial’ – który fanom speedrunów przypadnie na pewno do gustu.

 

 Nostalgicznie

 

Pac-Man World 2 Re-PAC to tytuł, który może nie zaskakuje nowoczesnością, a odwiedzane lokacje choć różnorodne – charakteryzują się dość ograniczonym poziomem detali. Jednakże gra ta oferuje coś rzadkiego – szczerą, kolorową frajdę, w której każdy poziom przywołuje ducha dawnych platformówek 3D.

 

 

Choć technicznie to wciąż remaster – jego urok, humor i rytm przypominają o złotych czasach gier z GameCube’a i PlayStation 2. Natomiast dzięki subtelnym ulepszeniom i przyzwoitej płynności na Switch 2, to doświadczenie znów ma sens – szczególnie jeśli po ciemnym, eksperymentalnym Shadow Labyrinth potrzebujecie czegoś lżejszego i bardziej klasycznego.

 

Cena w eShopie: 169,00 zł

Podziękowania dla Cenega za dostarczenie gry do recenzji.


Podsumowanie

Zalety

  • + Uroczy powrót do klasycznej formuły 3D
  • + Zróżnicowane i kolorowe światy
  • + Przyjemna i intuicyjna rozgrywka
  • + Tryb współpracy i ulepszone sterowanie kamerą
  • + Bardzo dobra oprawa dźwiękowa i nostalgiczny klimat

Wady

  • - Uproszczone i momentami puste lokacje
  • - Krótka kampania i niski poziom trudności

7

Wyświetleń: 1498

Redaktor

Jakub Malik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *