RecenzjeRecenzja
RecenzjeArtykuł

Nowe szaty gokartów – recenzja Mario Kart World

Mario Kart to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych serii…

9 lipca 2025

Mario Kart to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych serii gier w historii Nintendo. Na start nowej konsoli – Nintendo Switch 2 – otrzymaliśmy Mario Kart World, czyli kolejną odsłonę tej uwielbianej serii. Tym razem poprzeczka została zawieszona wyjątkowo wysoko. Mario Kart 8 Deluxe pozostaje bowiem najlepiej sprzedającym się tytułem na konsolach poprzedniej generacji – z wynikiem aż 68,2 miliona egzemplarzy (stan na 31 marca 2025). Czy nowa wersja ma szansę powtórzyć ten sukces? Czas zapiąć pasy i sprawdzić, czy warto raz jeszcze ruszyć na tor.

 

 

Nowy wymiar wyścigów

 

Głównym założeniem Mario Kart World jest, oczywiście, udział w emocjonujących wyścigach na różnorodnych torach rozsianych po całym świecie. W grze znajdziemy zarówno odświeżone wersje tras znanych z poprzednich odsłon serii, jak i zupełnie nowe lokacje, które zostały zaprojektowane specjalnie z myślą o tej edycji. W sumie do dyspozycji graczy oddano trzydzieści torów. Moim zdaniem to liczba w pełni wystarczająca – zwłaszcza, że oferują one zróżnicowany poziom trudności oraz unikalne stylistyki. Najważniejszą nowością jest jednak zwiększenie liczby uczestników wyścigu. Teraz na torze może zmierzyć się, aż 24 graczy, co stanowi znaczący skok względem limitu 12 zawodników znanego z Mario Kart 8 Deluxe.

Można zapytać: czy zwiększenie liczby graczy nie powoduje większego chaosu na torze? Owszem! Gra staje się znacznie bardziej dynamiczna i nieprzewidywalna, zwłaszcza gdy utrzymujemy się w środku stawki. Niejednokrotnie zdarzyło mi się spaść z czołowej ósemki na niemal sam koniec tabeli. Takie sytuacje mogą być częste, jeśli nie jesteśmy przygotowani na nagłe ataki przeciwników. Sama mechanika jazdy pozostaje prosta i przystępna, co powinno ułatwić start nowym graczom. Jednak całkowici nowicjusze, nieznający jeszcze podstaw gry, mogą mieć trudności z wejściem w rytm rozgrywki. Zdecydowanie brakuje interaktywnego przewodnika, który mógłby ich wprowadzić w świat gry. Na szczęście w menu znajduje się przydatna sekcja „Manual”, z którą warto się zapoznać – mi osobiście pomogła zrozumieć kilka istotnych kwestii.

 

 

Jedną z najważniejszych zmian w Mario Kart World jest otwarcie świata wyścigów. Trasy zyskały teraz bardziej przestrzenną strukturę – często można z nich zjechać, przejechać skrótem lub skorzystać z bocznych ścieżek, jeśli takie istnieją. Dodatkowo możemy jeździć po ścianach, wykonywać skoki z ramp, grindować po poręczach i aktywować turbo po naładowaniu skoku przez przytrzymanie przycisku R. Tego rodzaju mechaniki umożliwiają dostęp do miejsc na trasie, które w normalnych warunkach są poza zasięgiem. Choć nie spędziłem dużo czasu z Mario Kart 8 Deluxe, nowa odsłona sprawia wrażenie znacznie bardziej dynamicznej i otwartej.

Po pierwszych wyścigach miałem bardzo pozytywne odczucia. Gra oferuje szeroki wybór trybów, które mogą wciągnąć na długie godziny. Tryb jednoosobowy, lokalna rozgrywka wieloosobowa oraz tryb online dostarczają zupełnie różnych doświadczeń. Osobiście najwięcej czasu spędziłem na rywalizacji z innymi graczami w sieci. Uwielbiam ten rodzaj wyzwań – jednego dnia potrafiłem wykręcić świetne wyniki, by kolejnego zająć jedno z ostatnich miejsc. Taki właśnie jest klimat Mario Kart World – nieprzewidywalny, emocjonujący i pełen niespodzianek.

 

 

Dla każdego coś się znajdzie

 

Mario Kart World oferuje bogaty wachlarz możliwości prowadzenia rozgrywki. Do dyspozycji mamy tryb dla pojedynczego gracza, w którym zmierzymy się z przeciwnikami sterowanymi przez sztuczną inteligencję w turniejach Grand Prix lub nowość – w rajdach Knockout Tour. Ten drugi tryb jest dostępny również w lokalnej rozgrywce wieloosobowej oraz online. Polega on na intensywnym, długim i nieprzerwanym wyścigu, w którym bierze udział 24 graczy. Po każdym punkcie kontrolnym odpadają cztery osoby z końca stawki – aż do wyłonienia zwycięzcy. W grze dostępny jest również tryb „Battle”, polegający na rywalizacji w zadaniach czasowych, których celem jest jak najszybsze osiągnięcie określonego wyniku. Niestety, mnie osobiście nie przekonał – po kilku próbach całkowicie z niego zrezygnowałem na rzecz bardziej klasycznych form rozgrywki.

Warto wspomnieć, że lokalna zabawa na podzielonym ekranie umożliwia grę nawet czterem osobom. Można również wziąć udział w rozgrywce online – w tym przypadku z jednej konsoli mogą korzystać maksymalnie dwie osoby. Podczas testów w trybie dla dwóch graczy nie napotkałem żadnych problemów z wydajnością – gra działała płynnie i bez zacięć. Dostępność trybów różni się nieznacznie w zależności od tego, czy gramy samodzielnie, lokalnie czy przez Internet.

 

 

Dla tych, którzy chcą na chwilę odłożyć rywalizację na bok, przygotowano tryb „Free Roam”. Umożliwia on swobodną jazdę po całej dostępnej krainie. Gracze mogą przemieszczać się między trasami, odkrywać sekrety, wykonywać specjalne misje oznaczone charakterystycznym guzikiem z napisem P, zbierać monety księżniczki Peach oraz przejeżdżać przez bloczki ze znakami zapytania. Ten tryb to nie tylko odprężająca aktywność – jest również niezbędny do odblokowania ukrytego trybu lustrzanego tras. Dzięki niemu możemy także zdobywać nowe stroje dla wybranych postaci oraz monety, które pozwalają odblokować dodatkowe pojazdy.

W tym kontekście najwięcej czasu spędziłem grając w trybie online, który – moim zdaniem – stanowi kwintesencję całego tytułu. Możliwość rywalizacji z innymi graczami to dla mnie główne źródło frajdy w Mario Kart World. Z tego powodu nie poświęciłem zbyt wiele czasu pozostałym trybom, ponieważ nie dawały mi aż takiej satysfakcji jak rozgrywki sieciowe. Tryb swobodnej jazdy to zdecydowanie nowość, ale sprawia raczej wrażenie strefy zbierania znajdziek niż pełnoprawnego trybu gry. Nie należy do najbardziej ekscytujących, lecz dobrze sprawdza się jako forma odprężenia lub poczekalnia przed kolejnym wyścigiem. Wydaje się jednak, że mógłby być nieco bardziej rozbudowany – szczególnie w zakresie poszukiwania ukrytych elementów i eksploracji.

 

 

Widoczny graficzny postęp na Switchu 2

 

Pod względem wizualnym Mario Kart World prezentuje się naprawdę fenomenalnie. Miałem początkowo pewne obawy, czy zwiększona liczba graczy oraz liczne efekty specjalne nie wpłyną negatywnie na płynność rozgrywki – na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. Przez cały czas spędzony z grą nie doświadczyłem żadnych spadków liczby klatek na sekundę, zarówno w trybie mobilnym, jak i stacjonarnym, przy rozdzielczości 4K. 

Oprawa graficzna jest solidna i spójna z dynamicznym charakterem wyścigów. Warto również wspomnieć o ścieżce dźwiękowej, która towarzyszy nam przez cały czas trwania rywalizacji – odpowiednio rytmiczna i dobrze dopasowana do klimatu gry. Szczerze mówiąc, nie mam w tym zakresie żadnych zarzutów. Nintendo spełniło moje oczekiwania w stu procentach.

 

 

24 graczy a rzeczywistość – doświadczenia online

 

Gdy pojawiły się pierwsze informacje, że w Mario Kart World będziemy mogli rywalizować z 23 innymi graczami, brzmiało to wręcz obłędnie. Rzeczywistość okazała się jednak nieco inna. Podczas premiery gry faktycznie doświadczyłem pełnych pokojów w standardowych wyścigach, jednak z czasem liczba graczy w lobby zaczęła się wahać – najczęściej mieściła się w przedziale od 12 do 18 uczestników. Oczywiście, mniej graczy oznacza mniejszy chaos, ale osoby oczekujące zawsze pełnego lobby mogą poczuć się rozczarowane. Sam zaliczam się do tej grupy.

Na początku bardzo podobały mi się płynne przejścia między trasami, ale z czasem zacząłem je postrzegać jako wadę. Wyścigi rozgrywane bez klasycznych okrążeń nie są, aż tak ekscytujące. Przemieszczanie się z jednej trasy na drugą często sprowadza się do jazdy w niemal prostym kierunku przez dłuższy czas. Gracze, którzy cenią sobie możliwość pokazania umiejętności – jak precyzyjne skręty, driftowanie czy umiejętne jeżdżenie po ścianach i odbijanie się od elementów – mogą mieć trudność, by się wyróżnić. Uważam, że tryb zwykłych wyścigów powinien w większym stopniu opierać się na okrążeniach konkretnych plansz, co pozwoliłoby lepiej wykorzystać mechaniki gry.

 

 

W przypadku przechodzenia z trasy na trasę, tryb Knockout Tour sprawdza się idealnie – to właśnie tutaj takie rozwiązanie ma, moim zdaniem, największy sens. Gracz może przetestować swoją taktykę oraz wytrzymałość, starając się nie trafić do ostatniej czwórki. Implementacja tej mechaniki w tym konkretnym trybie wypada znacznie lepiej, niż w standardowych wyścigach. Liczy się tu spryt, umiejętność przewidywania sytuacji i odpowiednie wykorzystanie dostępnych przedmiotów, aby jak najdłużej pozostać w grze. Ten element Mario Kart World wyjątkowo mi się spodobał – potrafił wzbudzać silne emocje, szczególnie, gdy udało się wyjść zwycięsko z trudnej sytuacji. W trybie online Knockout Tour zawsze startuje 24 uczestników – jeśli system nie znajdzie wystarczającej liczby graczy, brakujące miejsca uzupełniane są automatycznie przez przeciwników sterowanych przez AI.

 

Dobry start z lekką czkawką

 

Mario Kart World to bardzo solidny tytuł otwierający premierę Nintendo Switch 2. Gra działa płynnie, a rozgrywka jest emocjonująca i przyjemna. W moim przypadku, każda sesja kończyła się chęcią rozegrania jeszcze jednego wyścigu. Tytuł nie jest jednak pozbawiony drobnych mankamentów, które przeszkadzają w uznaniu go za produkcję idealną. Osobiście brakuje mi możliwości rozegrania wyścigu online na jednej wybranej trasie – obecnie wszystko zależy od losowania, a jeśli gracz preferuje trasy z okrążeniami, może czuć się rozczarowany. Choć możliwość rywalizacji z 24 graczami brzmi imponująco, rzeczywistość często sprowadza się do lobby zapełnionych w połowie lub uzupełnianych przez boty (w trybie Knockout Tour).

 

 

W trakcie rozgrywek online napotkałem jedynie kilka problemów z połączeniem, najczęściej na samym początku gry. Na tle około setki rozegranych wyścigów nie jest to wynik niepokojący. Martwi mnie jednak przyszłość – jeśli już kilka tygodni po premierze lobby bywają niepełne, to w dłuższej perspektywie może to negatywnie wpłynąć na doświadczenia graczy. Warto więc zadać sobie pytanie, czy zakup tej gry za ponad 300 zł rzeczywiście jest opłacalny, szczególnie jeśli największą atrakcją ma być tryb online.

Podsumowując. Mario Kart World to dynamiczny, pełen emocji tytuł, który dobrze otwiera bibliotekę gier na konsolę Nintendo Switch 2. Choć gra nie jest wolna od niedociągnięć, jej mocne strony potrafią przyciągnąć na długo. Wprowadzenie nowych mechanik, takich jak jazda po ścianach czy bardziej otwarte trasy z możliwością skrótów, sprawiają, że rozgrywka zyskuje nową jakość. Tryb Knockout Tour wyróżnia się świeżym podejściem do rywalizacji, a rdzeń rozgrywki pozostaje wierny temu, co fani serii pokochali.

 


 

Cena w eShopie: 329,80 zł

Podziękowania dla ConQuest Entertainment za dostarczenie gry do recenzji.

 


Podsumowanie

Zalety

  • + płynna rozgrywka bez spadków klatek, także w 4K
  • + efektowna oprawa graficzna i świetna ścieżka dźwiękowa
  • + nowy tryb Knockout Tour jako ciekawa forma rywalizacji
  • + możliwość gdy do 24 graczy online
  • + nowe elementy tras: jazda po ścianach, skróty, większa otwartość
  • + spory wybór tras, w tym nowości i powroty z poprzednich serii
  • + mnóstwo postaci oraz pojazdów do wyboru

Wady

  • - brak możliwości wyboru konkretnej trasy w grze online
  • - zmienna liczba graczy w lobby - uzupełniana botami w Knockout Tour
  • - niektóre trasy bez okrążeń bywają mało emocjonujące
  • - brak polskiej wersji językowej
  • - cena

8

Wyświetleń: 1193

Redaktor

Damian "Dadaista" Filipkiewicz

Z zamiłowaniem śledzę wszystkie informacje i pogrywam różne produkcje na Nintendo Switch oraz PC. Nie mam ulubionego gatunku gier, a przez te lata przewinęły się dziesiątki, z którymi świetnie się bawiłem. Zręcznościówki, strzelanki, karcianki, strategie, RPG'i nie są mi straszne. Na co dzień pracuję jako programista. Lubię kawę z mlekiem, moim spirit animal jest Slowpoke i należę do Ravenclaw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *