RecenzjeRecenzja
RecenzjeArtykuł

Zostań najlepszym Ulicznym Wojownikiem! – Recenzja Street Fighter 6: Years 1-2 Fighters Edition (Switch 2)

Seria Street Fighter jest obecna na rynku od wielu lat….

30 lipca 2025

Seria Street Fighter jest obecna na rynku od wielu lat. Najnowsza odsłona tej popularnej bijatyki zadebiutowała na konsoli Nintendo Switch 2. Trzeba przyznać, że jest to jedna z pierwszych gier, która może pokazać możliwości nowego sprzętu. Czy Street Fighter 6 działa bez zarzutu na przenośnej konsoli Nintendo? Czy można uznać tę produkcję za sukces? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w poniższej recenzji.

 

 

Nowe możliwości, znajome twarze

 

Street Fighter 6 oferuje bardzo dużo różnych opcji prowadzenia rozgrywki. Zdecydowanie czuć, że mamy do czynienia z pełnoprawnym tytułem, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie wart uwagi jest moduł World Tour, który koncentruje się na rozgrywce dla pojedynczego gracza. W tym trybie rozwijamy stworzonego przez siebie awatara i spotykamy legendarnych wojowników, takich jak Ryu, Ken czy Guile. Dosłownie walczymy na ulicach całego świata, popychamy fabułę do przodu, bierzemy udział w turniejach i poznajemy umiejętności dostępnych postaci.

Muszę przyznać, że World Tour świetnie nadaje się na powolne wejście w świat i mechaniki produkcji Capcomu. Na początku nasz zestaw specjalnych umiejętności jest bardzo ograniczony, ale wraz z postępami zdobywamy coraz bogatszy arsenał. Spędziłem mnóstwo czasu, grając w ten tryb na konsoli PlayStation 5, dlatego szkoda, że postępów nie da się przenieść między różnymi platformami. Street Fighter 6 jest pierwszą odsłoną tej serii, której poświęciłem aż tyle uwagi. Początkowo byłem lekko sceptyczny wobec takiej opcji dla pojedynczego gracza, ale ostatecznie przypadł mi do gustu. Oczywiście, jak dobrze wiemy, nic nie zastąpi starej dobrej walki z prawdziwymi przeciwnikami.

 

 

World Tour to tryb, który ciągle się rozwija – z każdym nowym wojownikiem dodanym do trybu online, pojawia się on również i w tym świecie. Dzięki temu możemy przyswoić styl walki i specjalne akcje kolejnych postaci, wzbogacając umiejętności naszego awatara. Niestety, muszę wytknąć jedną istotną wadę – wydajność. Przez większość czasu jesteśmy ograniczeni do 30 klatek na sekundę, co znacząco wpływa na jakość rozgrywki. Moje odczucia były bardzo mieszane, szczególnie w porównaniu z doświadczeniem z konsoli Sony. Oprawa graficzna na Nintendo Switch 2 prezentuje się dobrze, jednak w grach, gdzie liczy się każda klatka, 60 FPS-ów to wymóg. Warto jednak zaznaczyć, że tego problemu nie ma w trybie online!

 

Socjalne miejsce na pogaduchy i nie tylko

 

Inną formą rozrywki w Street Fighter 6 jest Battle Hub. Czeka tam na nas mnóstwo różnych aktywności. Możemy wziąć udział w standardowych lub ekstremalnych potyczkach z innymi graczami przy automatach arcade. Możemy również przetestować swoje umiejętności przeciwko wirtualnym przeciwnikom, którzy korzystają z danych na temat stylów gry prawdziwych graczy online. Dostępne są także regularne turnieje. Dodatkowo nic nie stoi na przeszkodzie, by walczyć stworzonym przez siebie awatarem lub przypomnieć sobie klasyczne gry takie jak Street Fighter 2 czy Megaman, w specjalnie wydzielonej strefie.

 

 

Battle Hub to jednak przede wszystkim miejsce, które mocno stawia na aspekty społecznościowe. Możemy tutaj swobodnie rozmawiać z innymi graczami, dzielić się doświadczeniami, a także rzucić komuś wyzwanie lub poprosić o poradę. Dla niektórych ten element może być zbędny, ale dla innych to świetna okazja, by wymienić się refleksjami z innymi fanami serii.

 

Crème de la crème – miejsce potyczek

 

Ostatnim miejscem wartym uwagi jest Fighting Ground, czyli tryb, w którym większość graczy znajdzie to, czego naprawdę szuka. Znajdziemy tu centrum wszystkich trybów pojedynków – zarówno z przeciwnikami sterowanymi przez AI, jak i graczami online. Standardowo dostępny jest tryb Arcade, który pozwala poznać historię każdej postaci. Mamy również tryb Trening, gdzie w kontrolowanym środowisku możemy przetestować dowolnego wojownika, poznając jego techniki oraz styl gry. Całość jest według mnie wystarczająco rozbudowana, by móc komfortowo szlifować swoje umiejętności.

 

 

Wersja gry na Nintendo Switch 2 posiada dwa ekskluzywne tryby, które korzystają ze specyficznych możliwości Joy-Conów. Pierwszy z nich to Żyrobitwa, gdzie wszystkie polecenia wykonujemy poprzez odpowiednie ruchy kontrolerami. Drugi tryb, Pojedynek na Kalorie, jest podobny, jednak tu zwycięża osoba, która w określonym czasie „spali” najwięcej kalorii. Oba te tryby idealnie sprawdzają się na imprezach czy spotkaniach ze znajomymi, kiedy techniczne aspekty gry schodzą na dalszy plan, a najważniejsza jest dobra zabawa.

Czas poruszyć temat rozgrywek online. Możemy mierzyć się z przeciwnikami zarówno w meczach towarzyskich, jak i rankingowych. Moje doświadczenia z grą przez internet są bardzo pozytywne. Rozgrywkę prowadziłem głównie z zadokowaną konsolą Switch 2, podłączoną kablem Ethernet, aby zapewnić maksymalnie płynną zabawę. Muszę przyznać, że do tej pory nie miałem absolutnie żadnych problemów z połączeniem. Mecze przebiegały bardzo płynnie i komfortowo. W porównaniu do wcześniej recenzowanego Guilty Gear Strive, w Street Fighter 6 znacznie szybciej znajdujemy przeciwników, a rzadko trafiamy na tych samych graczy.

 

 

System matchmakingu działa tutaj bez zarzutu – skutecznie dobiera przeciwników o podobnym poziomie umiejętności, co zapewnia zbalansowane i wciągające pojedynki. Zawsze znajdzie się czas na „jeszcze jeden meczyk”, który często przeciąga się aż do późnych godzin nocnych. Produkcja Capcomu jest również pomocna przy analizowaniu rozegranych pojedynków. W każdej chwili możemy obejrzeć powtórkę meczu i samodzielnie przeanalizować nasze błędy. Co więcej, możemy także przejąć kontrolę nad dowolną postacią w trakcie powtórki, co jest niezwykle przydatne przy eliminowaniu naszych niedoskonałości. Nie można pominąć kwestii netcode’u, który jest naprawdę solidny – ani razu nie doświadczyłem lagów czy problemów z połączeniem. To bardzo mocny punkt tej produkcji.

 

Schematy sterowania

 

Dużą zmianą w Street Fighter 6 jest wprowadzenie współczesnego schematu sterowania postacią. Pozwala on na łatwiejsze wykonywanie kombinacji oraz szybsze używanie specjalnych ataków, jednak odbywa się to kosztem zadawanych obrażeń. Dodatkowo nie mamy dostępu do wszystkich możliwych ataków dostępnych w klasycznym trybie sterowania. Moim zdaniem jest to idealne rozwiązanie dla osób, które chcą szybko przetestować każdą postać, bez spędzania długich godzin na treningach. Sam często zmieniam wojowników, więc ten tryb świetnie sprawdza się u graczy, którzy mają ograniczoną ilość czasu przez codzienne obowiązki.

 

 

Z kolei klasyczny schemat sterowania skierowany jest do osób mających wieloletnie doświadczenie z serią. W tym trybie mamy dostęp do pełnego wachlarza umiejętności postaci, jednak każdy atak wymaga wykonania odpowiedniej kombinacji klawiszy. Dla amatorów, takich jak ja, może być to początkowo przytłaczające, a nawet zniechęcające. Dlatego współczesny schemat sterowania to doskonała opcja dla początkujących lub mniej zaawansowanych graczy. Zdecydowanie polecam go wypróbować.

 

Przyszłość Street Fightera 6

 

Produkcja Capcomu jest obecna na rynku już od ponad dwóch lat i cały czas otrzymuje nowe aktualizacje. Regularnie pojawiają się kolejne postacie, areny, stroje zarówno dla bohaterów, jak i dla naszych awatarów, a także inne elementy kosmetyczne. Część tych dodatków można zdobyć, wykonując codzienne misje i gromadząc walutę w grze, ale za inne niestety trzeba już zapłacić prawdziwymi pieniędzmi. 

 

 

Patrząc na to, jak wyglądały poprzednie odsłony, jestem przekonany, że Street Fighter 6 będzie wspierany jeszcze przez długie lata, więc szybko się z nim nie rozstaniemy. Nowe treści dodawane do gry skutecznie utrzymują zainteresowanie graczy, a tych, w porównaniu do innych bijatyk, jest naprawdę sporo. Śmiem nawet twierdzić, że jest to obecnie najpopularniejsza bijatyka na świecie pod względem liczby aktywnych użytkowników. To pozytywnie wpływa na matchmaking, więc nie obawiam się, że po pewnym czasie trudno będzie znaleźć przeciwnika do walki.

Moim zdaniem Street Fighter 6 ma wszystko, czego potrzeba dobrej bijatyce: solidną mechanikę rozgrywki, doskonałą wydajność w trybach online, liczne kolaboracje, mnóstwo elementów kosmetycznych oraz ciekawe wydarzenia, takie jak turnieje. Trudno tutaj wytknąć jakiekolwiek poważne wady, może oprócz problemów z płynnością animacji w trybie World Tour. Nawet po tych dwóch latach warto dać grze szansę, zwłaszcza że twórcy zadbali o narzędzia ułatwiające nowym graczom opanowanie mechanik dzięki sekcjom treningowym oraz rozbudowanym trybom dla jednego gracza.

 

 

Nintendo Switch 2 daje radę!

 

Jeśli chodzi o fizyczną edycję gry, to warto wspomnieć, że kartridż w rzeczywistości jest nośnikiem typu Game-Key Card. Oznacza to, że po jego włożeniu musimy pobrać całą grę z internetu. Z kolei DLC zawarte w pudełku dostępne są w formie jednorazowego kodu. Sam kartridż zawiera jedynie informacje o podstawowej wersji gry.

Podsumowując, Street Fighter 6: Years 1-2 Fighters Edition to naprawdę solidna produkcja, która od premiery udowadnia, że Capcom potrafi stworzyć świetną bijatykę. Różnorodność postaci jest na tyle duża, że każdy znajdzie tu wojownika odpowiadającego jego stylowi walki. Dodatkowo roster wojowników będzie regularnie powiększany, co sprawia, że gra przez długi czas nie powinna się znudzić. Dużym atutem jest obecność polskiej wersji językowej (napisy), która zdecydowanie ułatwia zrozumienie gry zarówno pod względem fabularnym, jak i technicznym. Mam nadzieję, że Capcom będzie przez długie lata aktywnie wspierać tę produkcję, zanim na rynku pojawi się kolejna edycja Street Fightera.

 

Street Fighter 6 – Cena w eShopie: 169,00 zł
Street Fighter 6: Years 1-2 Fighters Edition – Cena w eShopie: 259,00 zł
 
 


 

Podziękowania dla Capcom Polska za dostarczenie gry do recenzji.

 


Podsumowanie

Zalety

  • + zróżnicowane tryby rozgrywki
  • + świetnie działający tryb online
  • + stabilna płynność w potyczkach (60 klatek na sekundę)
  • + schematy sterowania dopasowane do początkujących i zaawansowanych graczy
  • + bogaty roster wojowników
  • + polska wersja językowa (napisy)
  • + przeróżne aktywności, kolaboracje oraz na bieżaco dostarczana nowa zawartość

Wady

  • - problemy z wydajnością w trybie World Tour (spadki do 30 klatek na sekundę)
  • - edycja fizyczna jako Game-Key Card z oddzielnym kodem na DLC
  • - brak cross progresu

9

Wyświetleń: 264

Redaktor

Damian "Dadaista" Filipkiewicz

Z zamiłowaniem śledzę wszystkie informacje i pogrywam różne produkcje na Nintendo Switch oraz PC. Nie mam ulubionego gatunku gier, a przez te lata przewinęły się dziesiątki, z którymi świetnie się bawiłem. Zręcznościówki, strzelanki, karcianki, strategie, RPG'i nie są mi straszne. Na co dzień pracuję jako programista. Lubię kawę z mlekiem, moim spirit animal jest Slowpoke i należę do Ravenclaw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *