PublicystykaRecenzja
PublicystykaArtykuł

Wróg, przyjaciel czy bóg? – obecność psów w grach na konsolach Nintendo

Kiedy polskie studio Enjoy Studio wydało produkcję Space Tail: Every…

18 listopada 2022

Kiedy polskie studio Enjoy Studio wydało produkcję Space Tail: Every Journey Leads Home, od razu na myśl przyszła mi Łajka – jeden z najbardziej rozpoznawalnych psów na świecie. Wszystko za sprawą bestialskiego traktowania ze strony radzieckich naukowców, którzy wysłali bezbronną istotę w satelicie Sputnik 2 na orbitę okołoziemską w 1957 roku.

 

Pies w kosmosie

 

Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka, lecz tego z pewnością nie doświadczyła Łajka. Żyła jako bezdomny zwierzak na ulicach Moskwy, po czym schwytano ją do przeprowadzenia bezsensownego eksperymentu. Oczywiście naukowcy okrzyknęli swoje działania ogromnym sukcesem, jednakże zwierzę, wcześniej maltretowane (krępowaniem ruchów, badaniem reakcji na przyspieszenie oraz wzmożone wibracje i hałas) zmarło podczas lotu ze względu na hipoksję (niedobór tlenu) w kapsule o temperaturze powietrza wyższej niż 40 stopni Celsjusza.

 

Space Tail: Every Journey Leads Home zaczyna się podobnie – psica o imieniu Bea jest szkolona, po czym wylatuje w kosmos. Tutaj jednakże protagonistka przeżywa i zgodnie z tytułem próbuje powrócić do domu. Podczas rozgrywki, zamkniętej w ramy platformówki 2,5D, przemierzamy różnorodne mapy, zaprzyjaźniamy się z wieloma istotami oraz unikamy wrogich jednostek. Warto zwrócić uwagę na tryb detektywistyczny wykorzystujący zmysły psa. Za ich pomocą można wykryć niebezpieczeństwa oraz przejścia konieczne do ukończenia poziomu. Tytuł może poszczycić się pełną polską wersją językową z przyjaznym dubbingiem. Całościowo jest to sympatyczna propozycja dla miłośników psów.

 

 

Życie pełne symulacji

 

Mimo wszystko podczas rozgrywki zacząłem się zastanawiać o tym, czy w innych grach pojawiają się psy oraz jak wykorzystywane są w kreowaniu wirtualnych światów. Niestety pierwsza myśl była negatywna, gdyż zwierzęta przedstawiane są jako marionetki do walki z głównymi bohaterami. Agresywne, żądne krwi – taki obraz czworonogów można ujrzeć chociażby w serii Ninja Gaiden lub Dishonored. Mimo wszystko nie bez podstaw nazywamy psy naszymi najlepszymi przyjaciółmi, czego również możemy doświadczyć, ogrywając tytuły na konsolach Nintendo.

 

 

Warto pochylić się nad symulatorami, które pozwalają nam zaopiekować się czworonogiem. Każdy z nas z pewnością pamięta, jak Tamagotchi i Nintendo postanowiło rozwinąć ten koncept, wydając Nintendogs na DSa. Gra natychmiastowo podbiła serca graczy i krytyków (warto wspomnieć o nocie 40/40 w magazynie „Famitsu”). Tytuł sprzedał się w nakładzie dobijającym prawie do 24 milionów. Nie powinno więc dziwić, że po takim sukcesie na konsolowym następcy ukazała się kolejna odsłona – Nintendogs + Cats. Ta zebrała już gorsze noty i cieszyła się mniejszym zainteresowaniem odbiorców, mimo że był to jeden z tytułów startowych 3DSa. Grę zakupiły cztery miliony graczy, co przy sukcesie „jedynki” było rozczarowującym wynikiem. Szkoda, że żaden sequel nie pojawił się na Switchu.

 

 

Pies – przyjaciel i współpracownik

 

Wirtualny zwierzak i opieka nad nim nie jest niczym zaskakującym. Jednakże tworom elektronicznej rozgrywki nie jest obce personifikowanie psów, które zostają głównymi bohaterami lub postaciami niezależnymi gier. Nintendo w swoim panteonie kultowych postaci posiada również psowatych bohaterów. Warto tutaj nadmienić o nieco zapomnianej serii Star Fox, która na Nintendo 64 wprowadziła postacie Billa Greya oraz General Peppera. Animal Crossing za sprawą switchowej odsłony cieszy się niesłabnącą popularnością – trzeba jednak pamiętać, że pierwsza część pojawiła się już ponad 20 lat temu. Seria rozwijana na sprzętach Nintendo za każdym razem czaruje kolorowym światem pełnym wyrazistych charakterów, w których odnajdziemy upersonifikowane psy – w produkcjach można napotkać parę policjantów – Coppera i Bookera, a także Digby’ego, Harriet, Isabelle oraz K.K. Slider.

 

 

W grach kluczowych dla konsol Nintendo możemy odnaleźć mniej znaną psią reprezentacją. Jedną z nich jest pies Pascal z Shin Megami Tensei, który jako przyjaciel protagonisty mógł posłużyć do przywołania Cerberusa. Warto pochylić się nad serią Ace Attorney, w której pojawia się Missile – policyjny zwierz rasy Shiba Inu z Departamentu Policji w Los Angeles, którym opiekuje się Dick Gumshoe. Właściciel uważa uroczego psa za jedną ze swoich siedmiu tajnych broni. Mniej znanym i niedocenianym tytułem z pewnością jest Ghost Trick: Phantom Detective z Nintendo DS, które uraczyło graczy obecnością uroczego szpica miniaturowego (Missile), pojawiającego się w minigrze Missile Omikuji. Pies jest lojalny i zrobi wszystko, by chronić swoich właścicieli – Lynne oraz Kamilę. Omawiając obecność czworonogów na sprzętach japońskiego koncernu, nie można zapomnieć także o psie pojawiającym się w Duck Hunt, wyszydzającym nasze niepowodzenia.

 

 

W grach multiplatformowych również nie możemy narzekać na brak zwierząt. Z tych produkcji, które zawędrowały również na konsole Nintendo, warto sprawdzić Undertale, które ciągle jest uważane za jedną z najlepszych gier indie ostatnich lat. W tytule można ujrzeć czworonoga obrazującego twórcę gry oraz psich minibossów. Kolejnym kultowym przykładem jest Ōkami, w którym ujrzymy Amaterasu – japońską boginię słońca Shinto, przybierającą postać białego wilka.

 

 

Oczywiście nie są to wszystkie przykłady występowania psów w grach wideo, szczególnie, jeżeli weźmiemy pod uwagę konsole konkurencji. Nie zmienia to jednak faktu, że w sztuce cyfrowej pojawia się miejsce dla czworonożnych stworzeń, które przez bardzo długi czas były prezentowane jako krwiożercze bestie wgryzające się w gardła. Takie przypadki ciągle się pojawiają, lecz teraz przeplatane są grami, gdzie te stworzenia posiadają przyjazny charakter. W końcu… pies to najlepszy przyjaciel człowieka.

 

 

Źródła:

Dietrich E. Beischer, Alfred R. Fregly. Animals and man in space, A chronology and annotated bibliography through tile year 1960

Colin Burgess, Chris Dubbs: Animals in space: from research rockets to the space shuttle

https://www.nintendo.co.jp/ir/en/finance/software/ds.html

https://www.nintendo.co.jp/ir/en/finance/software/3ds.html

 


Redaktor

Łukasz Jankowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *