RecenzjeRecenzja
RecenzjeArtykuł

Po prostu tańcz – recenzja Just Dance 2021

Wielkimi krokami zbliża się koniec roku 2020 (nareszcie), a Ubisoft…

5 grudnia 2020

Wielkimi krokami zbliża się koniec roku 2020 (nareszcie), a Ubisoft przygotował nam następną grę z serii Just Dance. Kolejna wersja zawiera 40 utworów – zarówno najnowsze muzyczne trendy, jak i nieco starsze, ale kultowe, kawałki. Dalej głównym założeniem jest taniec, ale czy cokolwiek zmieniło się w porównaniu do zeszłego roku? Przekonajmy się o tym razem!

 

 

 

Wyginaj śmiało ciało, albo ruszaj tylko Joy-Conem

 

Just Dance opiera się na bardzo prostej mechanice. Musimy naśladować ruchy przedstawione przez tancerzy na ekranie lub wykonać w odpowiednim momencie polecenia na piktogramie. Do zabawy wykorzystamy albo Joy-Con (pamiętajcie o pasku zabezpieczającym – przydaje się szczególnie przy zatraceniu się w tańcu!) albo smartfon z odpowiednią aplikacją, zmieniającą nasze urządzenie w kontroler. Niestety na samym początku musimy zdecydować, czy gramy tylko przy pomocy kontrolerów Nintendo, czy telefonów.

Jaskrawe, wyróżniające się białe sylwetki występujące w piosenkach niczym postacie z teledysków to tancerze w przeróżnych strojach (nawet zwierząt; zaznajomieni z serią z pewnością kojarzą uroczego, czarno-białego misia pandę, poniekąd już maskotkę gry). Każda z nich posiada na prawej dłoni kolorową rękawiczkę, wskazującą, jak powinniśmy trzymać kontroler. Wykonując ruchy w odpowiednim momencie, gra oceni, czy czynność była poprawnie wykonana poprzez noty. Jednakże warto wspomnieć, iż na Switchu nie musimy wyjątkowo starać się, by osiągnąć najwyższy wynik; mimo że ruch może być niedokładny, to najważniejsza jest pozycja prawej dłoni z kontrolerem, gdyż to ona decyduje o naszych wynikach. Na dobrą sprawę możemy nawet usiąść na fotelu i skupić się na poruszaniu Joy-Conem.

 

 

W samym Just Dance 2021 mamy do zatańczenia 40 utworów. Znajdziemy tam między innymi takie hity jak „Rain On Me” Lady Gagi i Ariany Grande, „Dance Monkey” w wykonaniu Tones and I czy „Blinding Lights” od The Weeknd. Oprócz przypisanego zestawu możemy rozszerzyć naszą bibliotekę, subskrybując usługę Just Dance Unlimited. Da nam to dostęp do ponad 600 piosenek, zarówno tych z poprzednich serii, jak i wprowadzanych na bieżąco do gry aż do ukazania się kolejnej części. Miesiąc korzystania z tego serwisu to koszt 16,50 zł, ale jeśli skusimy się na roczny abonament, to całkowity koszt wyniesie 104 zł (co daje 8,67zł na miesiąc). Oczywiście wraz z kupnem Just Dance 2021 mamy darmowy, 30-dniowy okres próbny, a po nim decydujemy, czy chcemy przedłużać abonament, czy wolimy zrezygnować z subskrypcji.

 

Powtórka z rozrywki

 

Tak jak w poprzednich częściach, mamy specjalny tryb dedykowany dla dzieciaków. Wyróżnia go znacznie ułatwiona i uproszczona rozgrywka, w której występują nieskomplikowane choreografie oraz proste ruchy do wykonania. Patrząc na poprzednią odsłonę gry, w Just Dance 2021 mamy niemal identyczne funkcjonalności i wygląd interfejsu. Znajdziemy tryb kooperacyjny, który pozwoli na wspólne zbieranie punktów potrzebnych na maksymalną ilość gwiazdek, „Sweat mode”, mierzący przybliżoną ilość spalonych kalorii czy elementy kolekcjonerskie takie jak naklejki, awatary, skórki czy aliasy zdobywane przez wykonywanie wyzwań lub otwieranie kapsułek, które można kupić za punkty Mojo. Tę walutę zdobywamy poprzez wykonywanie dziennych zadań lub przejście piosenek.

 

 

Niemal całe menu jest takie same jak w poprzedniej części Just Dance. Rozmieszczenie elementów jest zabójczo podobne, a jedyna różnica rzucająca się w oczy to kolorystyka interfejsu; reszta wygląda „po staremu”. Dodatkową zmianą jest dodanie trybu „szybkiej gry”. Pozwala on przejść od razu do sedna rozgrywki i z marszu tańczyć przy losowo wybranej piosence.

Ta oraz wszystkie wcześniejsze wersje produkcji Ubisoftu cierpią na brak mobilności. Mały ekran z daleka nie pozwala na dokładne odczytanie piktogramów i w głównej mierze zamiast przyjemności pojawia się irytacja przy nieprawidłowo wykonanych ruchach. Można jednak wywnioskować, że prowadzenie rozgrywki w pociągu, w autobusie czy w parku nie jest dobrym pomysłem, a gra nakierowana jest na tryb stacjonarny, przy telewizorze. Wtedy można naprawdę bardzo dobrze się bawić – czy to z rodziną, czy z przyjaciółmi. Warto jednak zadać sobie pytanie, po co oferować tryb mobilny, tak trudny w użytkowaniu? Można zastanawiać się, czy nie lepiej byłoby podzielić ekran konsoli i powiększyć piktogramy do rozmiaru tancerzy, aby łatwiej prowadzić rozgrywkę. Można też całkowicie zrezygnować z mobilności produkcji, z której raczej korzystamy w domowym zaciszu z dostępem do telewizora czy komputera na rzecz nowych trybów i większych zmian w kolejnych wersjach gry.

 

 

Brak świeżości, ale dobra zabawa

 

Just Dance 2021 skupia się na tym, na czym powinno, czyli na tańcu. Z roku na rok mamy tę samą mechanikę wykorzystywaną w serii, zatem osoby liczące na drastyczne zmiany raczej się zawiodą. Nie przepadam za wydawaniem nowych części wraz z taką samą oprawą, w których jedyne, co się zmienia, to pakiet piosenek. Osobiście sądzę, że lepiej by to wyglądało, gdyby kolejne wersje były wydawane w formie DLC, ciągle poszerzając pulę utworów, ewentualnie wprowadzając nowe tryby, a nawet eventy tematyczne i okolicznościowe.

Mimo wszystko można nieźle bawić się z produkcją od Ubisoftu. Jest to dobra forma rozrywki, która może zastąpić nasze codzienne ćwiczenia. Muszę przyznać, że niektóre utwory dają nieźle popalić i wycisnęły ze mnie siódme poty.

 

 

Za taką cenę trudno mi przekonać się do kupna następnych części, zwłaszcza, jeśli to czyste kopiuj-wklej odnośnie rozgrywki i wyglądu. Zdecydowanie Just Dance 2021 wraz z subskrypcją Unlimited gwarantuje dosłownie tańczenie do białego rana, więc jeśli w Just Dance 2022 nic się nie zmieni, to będę delikatnie rozczarowany.

Podziękowania dla Ubisoft za dostarczenie gry do recenzji.

 

 

Ze względu na to, że Nintendo Switch nie pozwala na zapisywanie zrzutów ekranu ani filmików z rozgrywki, wykorzystane screenshoty pochodzą z następujących źródeł:

https://www.ubisoft.com/en-us/game/just-dance/2021
https://www.nintendo.com/games/detail/just-dance-2021-switch/


Podsumowanie

Zalety

  • + świetna rozrywka ruchowa
  • + darmowy miesiąc Just Dance Unlimited
  • + bardzo bogata biblioteka piosenek (40 w bazowej wersji gry, ponad 600 w trybie Unlimited)
  • + możliwość wykorzystania smartfona jako kontrolera, ale…

Wady

  • - … nie możemy ich mieszać z Joy-Conami
  • - ruchy są rejestrowane tylko z prawej ręki
  • - gra nie wprowadza nic innowacyjnego w porównaniu do swojej poprzedniczki (bardzo podobny wygląd interfejsu, trybów czy kolekcji do zebrania)

7

Wyświetleń: 12769

Redaktor

Damian "Dadaista" Filipkiewicz

Z zamiłowaniem śledzę wszystkie informacje i pogrywam różne produkcje na Nintendo Switch oraz PC. Nie mam ulubionego gatunku gier, a przez te lata przewinęły się dziesiątki, z którymi świetnie się bawiłem. Zręcznościówki, strzelanki, karcianki, strategie, RPG'i nie są mi straszne. Na co dzień pracuję jako programista. Lubię kawę z mlekiem, moim spirit animal jest Slowpoke i należę do Ravenclaw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *