RecenzjeRecenzja
RecenzjeArtykuł

Uśmiech proszę! – Recenzja Emio – The Smiling Man: Famicom Detective Club

Emio – The smiling Man to kolejna odsłona mało znanej,…

17 września 2024

Emio – The smiling Man to kolejna odsłona mało znanej, przynajmniej poza Japonią, detektywistycznej serii gier od Nintendo – Famicom Detective Club. Jest to itrygująga gra wizualna, która pojawia się pod koniec cyklu życia naszej ukochanej konsoli Nintendo Switch, obecnej na rynku od 2017 roku. W tej produkcji Nintendo odchodzi od swojej charakterystycznej formuły gier familijnych, oferując nam mroczny kryminał, pełen tajemnic i zagadek.  Czy uda nam się rozwikłać tajemnicę zagadkowych morderstw?

 

Akcja gry

 

Akcja gry rozgrywa się w latach 90. w japońskim miasteczku otoczonym przez pola ryżowe i lasy. 15-letni Eisuke Sasaki zostaje znaleziony uduszony na obrzeżach wsi. Na jego twarzy znajduje się papierowa torba z prymitywnie narysowanym uśmiechem. Policja zwraca się do Agencji Utsugi o pomoc w śledztwie, gdyż sprawa może być powiązana z serią nierozwiązanych morderstw sprzed 18 lat, w których ofiarami były młode dziewczęta, również zakryte torbami z uśmiechami.

 

 

Rozgrywka toczy się z perspektywy dwójki młodych detektywów, którzy badają kolejne elementy sprawy. Gracz przemieszcza się między statycznymi scenami, obserwując dialogi postaci i wybierając pytania czy dowody, które można zgłębiać. Animowane postacie i detale otoczenia ożywiają tło, choć same sceny są dość statyczne. Gracz korzysta z menu pełnego pytań i interaktywnych obiektów.

 

Mechanika

 

Główna mechanika gry opiera się na wyborze komend z menu, które często powtarzane pozwalają pchać dialogi do przodu, aż do momentu gdy odpowiedzi naszych rozmówców zaczną się powtarzać. Taka sytuacja oznacza, że dany wątek dialogowy się wyczerpał i należy przejść do innych opcji, jak „myślenie” czy „oglądanie” otoczenia, co pozwoli przejść do dalszych opcji dialogowych. Możliwości dedukcji są ograniczone, a zagadki polegają głównie na eksplorowaniu wszystkich opcji w menu, aż fabuła ruszy naprzód. Tak więc początkowe wrażenie swobody w podejmowaniu decyzji, okazuje się być jedynie iluzją.

 

 

Powieść wizualna

 

Choć Emio – The Smiling Man jest przede wszystkim powieścią wizualną, co może nie przypaść do gustu każdemu, to pod jej minimalistyczną formą kryje się autentyczne i emocjonalne doświadczenie, które unika typowych dla tego gatunku, często irytujących elementów. Historia jest przedstawiana oszczędnie, a dialogi pojawiają się stopniowo – po dwie linijki na raz. Choć sprawia wrażenie bardziej interaktywnej, w rzeczywistości jej główną siłą jest ciekawie napisana fabuła, wspierana piękną oprawą wizualną i profesjonalnym japońskim dubbingiem. Niemniej jednak, od gier oczekuję czegoś więcej niż tylko artystycznych doznań – liczy się także angażująca rozgrywka. Niestety, w tym aspekcie Emio według mnie nie spełnia oczekiwań, pozostawiając niedosyt dla tych, którzy pragną większej interakcji i wyzwań.

 

 

W dodatku, sterowanie, zwłaszcza użycie analogowych drążków Switcha, może być uciążliwe. Poruszanie kursorem jest zbyt wolne, co sprawia, że przeglądanie otoczenia staje się męczące. Problem ten jest mniej odczuwalny przy korzystaniu z kontrolera Pro, jednak brak opcji zmiany czułości kursora sprawia, że interakcje mogą być frustrujące.

Wolne tempo fabuły i charakterystyczny dla japońskich produkcji ton mogą zniechęcić niektórych graczy. Jednak dla tych, którzy lubią powolnie rozwijające się tajemnice, Emio oferuje liniową, dość przewidywalną rozgrywkę, skupiającą się na rozmowach z postaciami i powtarzaniu pytań. Narracja buduje ciekawą atmosferę, a gracze mogą poczuć się zaangażowani w losy bohaterów i tragedie, jakie ich spotykają.

 

 

Czy warto?

 

Podsumowując, Emio – The smiling Man wyróżnia się emocjonalną głębią i ciekawymi postaciami, jednak nie oferuje wielu ekscytujących momentów ani zwrotów akcji. Choć gra jest dobrze napisana, zachęcająca wizualnie i profesjonalnie udźwiękowiona, jej powolne tempo i schematyczna mechanika mogą zniechęcić fanów bardziej dynamicznych gier. W dodatku animacje, jakie prezentowane są na ekranie w formie rozmazanych gestów rozmówców, sprawiają wrażenie sztucznych. Mimo wszystko, dla graczy, którzy szukają spokojnej, emocjonalnej opowieści, może to być interesująca propozycja, choć brak polskiej wersji językowej może utrudnić odpowiednie wczucie się w rozgrywkę.

 

Cena w eShopie: 209,80 zł

Podziękowania dla ConQuest za dostarczenie gry do recenzji.

 


Podsumowanie

Zalety

  • + miła dla oka oprawa graficzna
  • + wciągająca i angażująca historia
  • + profesjonalny dubbing w języku japońskim

Wady

  • - nie doświadczymy nagłych zwrotów akcji
  • - nasze wybory nie mają wpływu na zakończenie historii
  • - swoboda w podejmowaniu decyzji to iluzja
  • - rozgrywka nie wymaga od nas dedukcji
  • - brak polskiej wersji językowej, a oparta na dialogach

4.5

Wyświetleń: 501

Redaktor

Jakub Malik

Dobre historie przyciągają mnie do siebie w grach, serialach i książkach. Mam słabość do gier retro i grafiki pixel art. Każdego roku z nadzieją wyczekuję nowych przygód z Księciem Persji. A poza tym wszystkim tańczę z ogniem, trenuję i realizuję się w doktoracie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *