PublicystykaRecenzja
PublicystykaArtykuł

Redakcja NintendoSwitch.pl ocenia prezentacje Nintendo Direct – Wyg(r)adani #15

Dnia 17 lutego w późnych godzinach nocnych odbyła się wyczekiwana…

19 lutego 2021

Dnia 17 lutego w późnych godzinach nocnych odbyła się wyczekiwana od miesięcy prezentacja Nintendo Direct. Podczas transmisji trwającej blisko 50 minut Nintendo zaprezentowało garść nowych tytułów, które w najbliższym czasie zawitają na konsolę Nintendo Switch. Po zakończeniu transmisji, na naszym redakcyjnym kanale rozgrywała się ostra dyskusja, o produkcjach zaprezentowanych przez Big N. Tym samym przygotowaliśmy dla was sprawozdanie z redakcyjnych opinii komu Direct przypasował, a kto nie zostawił po nim na Nintendo suchej nitki. Przyjemnej lektury!

 

Ruqer


Jeśli mam być szczery to nieco się zawiodłem tą prezentacją. Direct miał skupiać się na pierwszej połowie 2021 roku, a większość hitów i tak jest zapowiedziana na drugą połowę roku lub nawet na 2022 rok. Większość tytułów to albo stare porty, albo gry z odległą premierą. Chyba tylko dwie gry mnie zainteresowały. Pierwszy jest Skyward Sword HD – świetna gra z najlepszą walką mieczem w historii gier, ale tylko tyle i za pełną cenę? Jak nie będę miał dużego nadmiaru gotówki to nawet nie pomyślę o kupnie. Kolejną grą, która zdecydowanie skradła moje serce jest Mario Golf Super Rush. Ruchowe sterowanie w grach tego gatunku to jest coś fenomenalnego. Super zabawa dla osób zaznajomionych z grami i dla tych, którzy nigdy w nie nie grali. 0

 

Łukasz 

Na General Direct czekałem z utęsknieniem, a jak już go otrzymałem to stwierdzam, że lepiej jakby go nie było. Nintendo zaprezentowało masę gier, które nie powinny znaleźć się w prezentacji i chciało chyba przytłoczyć nas ilością ogłoszeń. Kilka dni przed Directem zapowiedziane zostało, że pokazane będą gry już wydane, ale nadal wspierane oraz tytuły, które pojawią się w pierwszej połowie tego roku. Niestety wiele premier zostało zepchniętych na drugą połowę 2021 oraz 2022. Cieszę się, że dostaniemy kolejną część Mario Golfa oraz znamy datę premiery No More Heroes III (druga połowa roku!), ale nie została pokazana żadna bomba. Poza tym zapowiedź remastera Skyward Sword oraz Splatoona 3 jako highlighty Directa uważam za żenujące. Pierwszy tytuł to tylko remaster z podbitą rozdzielczością (oprócz sterowania prawdopodobnie nie pojawią się żadne nowości, premiera w drugiej połowie roku), a drugi ma mieć premierę dopiero w 2022. Zdecydowanie jest kilka gier, na które warto czekać, ale Direct oceniam na mocne 2/10, gdyż nie spełnił własnych obietnic.

 

Zimny

A Zimny znowu pod prąd. Jestem chyba jedyną osobą w redakcji, którą Direct usatysfakcjonował. Choć może nie pojawiło się wiele dużych, nowych tytułów od Nintendo, to co pokazano na długo wyczekiwanej prezentacji naprawdę mnie podekscytowało! Jeśli miałbym wybrać kilka tytułów które naprawdę mnie ucieszyły, z pewnością zacząłbym od Project Triangle Strategy. Jako wieloletni fan Final Fantasy: Tactics, od razu poczułem się jak w domu, jest to wyraźnie jego duchowy spadkobierca. Zacieram też łapki na możliwość pogrania w Outer Wilds – gra ta jest przez wiele osób nazywana najlepszym growym doświadczeniem całego ich życia. Podobnie ciepłe uczucie w serduszku wywołał remaster Legend of Mana, jednego z bardziej unikalnych RPGów ery PSX. Fajną wisienką na torcie jest też kolekcja Ninja Gaiden, serii, o której słyszałem wiele dobrego, a z którą mój kontakt urwał się po grach NESowych. I pewnie, chciałoby się więcej info o Breath of the Wild 2, ale remaster Skyward Sword, w którego nie miałem wcześniej okazji zagrać, całkowicie wynagrodził mi te braki. jak widać, Direct pięknie trafił w moje gusta – a może po prostu reszta redakcji to marudy ;)?

 

Donat

Zimny, nie tylko Tobie przypasował wczorajszy Direct. Co prawda nie było to spełnienie moich marzeń, jednak śmiało mogę wystawić mu ocenę 7/10 i jest to adekwatny wynik do zaprezentowanych produkcji. Numer Uno – Project: Triangle Strategy. Już wiem, że będzie walka o ten tytuł do zrecenzowania 😉 Sprawdziłem demówkę dostępną w sklepie eShop i moje serducho już to kupiło. Biorę na premierę! Nowe Mario Golf: Super Rush również wpadło mi w oko, więc kolejny pre-order czeka w gotowości. Idąc dalej, remake Legend of Mana, którą uwielbiałem na PS1 biorę z zamkniętymi oczami. Kolekcja Ninja Gaiden również prędzej czy później zawita w pamięci mojego Nintendo Switch. Nie grałem w żadną z części, znajomi polecają, więc pewniaczek do ogrania w czerwcu. Miesiąc później przypada premiera The Legend of Zelda: Skyward Sword HD, które również z uśmiechem na twarzy dołożę do swojej fizycznej kolekcji Switch gier, jednak boli trochę cena… Bardziej liczyłem na coś pokroju „All-Stars Zelda”, jak to miało miejsce w przypadku zeszłorocznej kolekcji Mario 64, Sunshine oraz Galaxy.  Na koniec dodajmy do tego Splatoon 3, No More Heroes III, Knockout City, Outer Wilds, Fall Guys i w moim odczuciu będzie co robić w kolejnych miesiącach. 

Odniosę się jeszcze do negatywnych opinii na temat pierwszego od wielu miesięcy Nintendo Direct, które z każdej strony mnie zalewają. Ludzie chyba mieli zbyt wysokie oczekiwania, każdy liczył na premierę BOTW 2, kolekcję Zeldy, Bayonetta 3, Metroid Prime 4 itd. Te produkcje wcześniej, czy później zawitają na NS, a gorąca prezentacja Direct zaprezentowała nam sporo zupełnie nowych, wcześniej nie pokazywanych gier, plus potwierdzeń dat wydania dla kilku naprawdę fajowych produkcji.

 

Paweł

Nie miałem zbyt wygórowanych oczekiwań jeśli chodzi o wczorajszego Directa, więc moje wymagania zostały spełnione. Może i nie było żadnej „petardy”, ale jednak i tym razem niezawodne Nintendo dało z siebie całe 30%. The Legend of Zelda: Skyward Sword HD to oczywiście „odgrzewany kotlet”, ale ja tego kotleta jeszcze nie jadłem, więc jak najbardziej będę zainteresowany tym tytułem. Project Triangle Strategy również wygląda ciekawie, coś pomiędzy Octopath Traveler i Final Fantasy Tactics. SaGa Frontier Remastered i Ninja Gaiden: Master Collection również są kotletami, na które chętnie się skuszę. I oczywiście aktualizacja do Animal Crossing: New Horizons, moim zdaniem pierwsza ciekawa i wnosząca wiele do gry. Dzięki niej odświeżę sobie ten tytuł po dłuższej przerwie. Zabrakło niestety nowych, dużych gier, przez co wiele osób jest zawiedzionych. W tej kwestii Nintendo idzie trochę na łatwiznę od jakiegoś czasu serwując nam odświeżone produkcje ze swoich poprzednich konsol. A szkoda, bo gry na wyłączność od Nintendo są „Asem w rękawie” firmy, dzięki czemu może ona konkurować z PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Jak dla mnie 7/10, przy czym dla mnie ta „7” jest dobrą oceną.

 

 


Redaktor

Redakcja NintendoSwitch.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *