Shakes on a Plane Nintendo Switch
NewsRecenzja
NewsArtykuł

Shakes on a Plane już dostępne na Nintendo Switch. Kooperacyjna gra na pokładzie samolotu w stylu Overcooked

Po ogromnym sukcesie serii Overcooked zarówno na Nintendo Switch jak…

22 grudnia 2020

Po ogromnym sukcesie serii Overcooked zarówno na Nintendo Switch jak i innych platformach, jak grzyby na deszczu powstają kolejne gry inspirowane tym świetnym co-op’em. Studio Huu Game we współpracy z wydawcą Assemble Entertainment wypuścili właśnie grę Shakes on a Plane. Jest to zwariowana kulinarna produkcja, gdzie głównym zadaniem graczy (maksymalnie 4) jest serwowanie posiłków na pokładzie stalowych ptaków w przestworzach.

 

 

Główne aspekt Shakes on a Plane na Nintendo Switch:

  • Latanie to zabawa… Prawda? – Płaczące dzieci, wstrętni pijacy, niecierpliwi pasażerowie klasy biznes… Wybór podróżnych nie należy do Twoich obowiązków, ale Twoim zadaniem jest zadowalanie ich pysznymi smakołykami i smacznymi napojami.
  • Współpraca popłaca – Zaproś aż trzech innych graczy i zbuduj swój idealny zespół utalentowanych stewardów; tylko nie zapominaj, że jesteś z nimi zamknięty w wąskiej metalowej rurce na wysokości 30 tysięcy stóp – koordynacja, współpraca i cierpliwość to klucze do udanego lotu.
  • Nie zamawiałem tego! – Dbałość o szczegóły jest niezbędna, aby Twoi niecierpliwi pasażerowie byli nasyceni wystarczającą ilością posiłków, aby – miejmy nadzieję – zasnęli na resztę lotu. Upewnij się, że dostarczysz właściwe zamówienie odpowiedniej osobie, i to punktualnie, w przeciwnym razie atmosfera na pokładzie może stać się odrobinę nieprzyjemna…
  • P w Pierwszej Klasie i latającym sPodku – Nie jesteś u siebie… Każdy samolot ma inny układ kabin, co zmusza graczy do dostosowywania się „w locie” i dokładnego planowania ścieżki dostarczania zamówień.

 

Shakes on a Plane dostępne jest na Nintendo Switch od 15 grudnia. W standardowej cenie gra kosztuje 80,00 zł, jednak do 14 stycznia grę można zakupić z 30% rabatem, co przekłada się na kwotę 56,00 złotych.

 


Redaktor

Donat Gronek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *