Star Wars: Hunters – darmowa gra od Zynga zalicza kolejne opóźnienie

Star Wars: Hunters to oczekiwana przez wielu graczy darmowa wieloosobowa gra bitewna, której premiera została już kilkukrotnie przesunięta. Po raz pierwszy doszło do tego we wrześniu ubiegłego roku, natomiast teraz wydawca Zynga potwierdził, że dojdzie do kolejnego poślizgu. O ile nie nastąpią dalsze opóźnienia, w tytuł przyjdzie nam zagrać dopiero w 2023 roku.

Produkcja będzie osadzona w uniwersum Star Wars, natomiast w trakcie zabawy wraz z innymi graczami będziemy brać udział w sieciowych potyczkach, wcielając się w postaci, które zostały stworzone na potrzeby omawianej produkcji, jak również te dobrze znane z filmów i seriali. Mechanika jest dosyć prosta, ponieważ zadaniem naszej drużyny ma być zdobycie kontroli nad rozległymi arenami. Pomocne w tym mają być umiejętności charakterystyczne dla poszczególnych bohaterów.

Z jednej strony nie mamy do czynienia z żadną rewolucją, ponieważ to wszystko już było. Ale z drugiej strony patrząc na gameplay i fakt osadzenia akcji w świecie Gwiezdnych Wojen, zapowiada się na hit, o ile producent i wydawca nie popełnią znanych już w historii gier błędów.

Co to za błędy? Wydawca Zynga Inc. (działający od 2007 roku) może być słabo kojarzony przez wielu z was, ale z pewnością znacie przynajmniej ze słyszenia wiele jego produkcji. Są to między innymi FarmVille 3, Harry Potter Puzzles&Spells, Game of Thrones Slots Casino, Words with Friends 2 czy też Zynga Poker. Są to produkcje charakterystyczne dla Androida oraz iOS. Mimo, że są darmowe to jednak przepełnione mikropłatnościami.

Z kolei producent NaturalMotion działający od 2001 roku również wydaje przede wszystkim gry mobilne (od 2009 roku na iOS), chociaż miał również krótki romans z Xbox360 oraz PlayStation 3. Star Wars: Hunters jest więc dla nich wyzwaniem, ponieważ jak zapewnia wydawca, do kolejnego przesunięcia daty premiery doszło w celu spełnienia „wysokich oczekiwań” oraz zapewnienia „najlepszego możliwego wrażenia”.

Można więc podejrzewać, że wydawca, który posiada już długą tradycję w kwestii mikropłatności może pójść tą samą drogą, co obecnie EA. Mikropłatności rzeczywiście mają być obecne, jednak zapewniono, że będą one dotyczyć jedynie kwestii kosmetycznych. Istnieją też wątpliwości co do tego, czy NaturalMotion nie posiadający doświadczenia w dużych tytułach da radę spełnić te wysokie oczekiwania. Póki co pozostaje nam poczekać jeszcze kilka miesięcy na końcowy efekt.

Tytuł ma się ukazać na Switchu, Androidzie oraz iOS.