Twórcy Wolfenstein: Youngblood są bardzo zadowoleni z wersji na Nintendo Switch

Na Nintendo Switch możemy już ogrywać flagowe FPSy Bethesdy – Doom i Wolfenstein II: New Colossus sprawują się całkiem dobrze na hybrydowym sprzęcie Nintendo.  Dodatkowo w tym roku zagramy w kolejne części tych serii. Doom Eternal trafi na półki sklepowe pod koniec 2019 roku, a w Wolfenstein: Youngblood zagramy już 26 lipca 2019 roku!

Za przeniesienie tych tytułów na Nintendo Switch odpowiada Panic Button. Firma ta zasłynęła właśnie z bardzo dobrej jakości portów gier na Nintendo Switch. Wszystko wskazuje na to, że i tym razem nie zawiodą fanów. Zachwytów nad pracą Panic Button nie ukrywa nawet Jerk Gustafsson – producent wykonawczy Wolfenstein: Youngblood – w wywiadzie dla GamesBeat powiedział:

Zawsze jestem pod wrażeniem pracy i osiągnięć chłopaków z Panic Button. To cud! Wyciskami ostatnie soki z silnika gry. Oczywiście robiliśmy to też w przypadku New Colossus. Ci goście to magicy. To wielki zaszczyt z nimi pracować. Bardzo się ciszymy, że możemy przenieść Youngblood na Switcha.

Jak wam podobały się porty gier, za które było odpowiedzialne Panic Button? Zasłużyli na wszystkie słowa podziwu czy może jednak ich chwała jest zbyt przesadzona?