RecenzjeRecenzja
RecenzjeArtykuł

Jesteśmy gotowi do akcji, Ryder! – recenzja Psi Patrol: Miasto przygód wzywa

Psi Patrol to serial animowany emitowany na kanale Nickeldeon, który…

31 sierpnia 2021

Psi Patrol to serial animowany emitowany na kanale Nickeldeon, który robi furorę wśród dzieci w wieku przedszkolnym. Osoby posiadające kilkuletnie szkraby na pewno znają już najczęstsze teksty z bajki i imiona piesków. Sam do nich należę, w związku z czym niektóre odcinki chcąc nie chcąc oglądałem już po kilka razy. W związku z tym, chociaż sam nie lubuję się w tego typu klimatach, to jednak z naszej redakcji to właśnie ja poczułem się zobligowany, aby podjąć wyzwanie i napisać recenzję najnowszej produkcji Outright Games.

 

 

Wydawca średniaków

 

Zacznijmy od tego, że wspomniany wydawca chętnie przygarnia pod swoje skrzydła takie popularne wśród młodszych odbiorców marki. Nie tak dawno na łamach NintendoSwitch.pl recenzowaliśmy nisko oceniony Spirit Lucky’s Big Adventure. Jednakże poza tym wydawca wypuścił również grywalne wersje takich serii jak Ben 10, Epoka Lodowcowa, Jumanji czy Adventure Time. Przeglądając recenzje można zauważyć, że mamy do czynienia co najwyżej ze średnimi produkcjami, które nie oferują ani wymagającej mechaniki, ani nowoczesnej oprawy graficznej. Z założenia mają się sprzedać dzięki popularnej marce, natomiast odbiorcami są głównie kilkuletnie dzieci.

 

 

Samotnie lub we dwójkę

 

Nie inaczej jest w tym przypadku, chociaż w przeciwieństwie do wspomnianego Spirit Lucky’s Big Adventure tytuł nie pretenduje do miana bycia czymś więcej, niż jest. Jest to prosta gra dla młodego odbiorcy, w związku z czym mamy tutaj do czynienia z nieskomplikowaną mechaniką. W każdej z dostępnych misji biorą udział dwa pieski, przy czym grać można w pojedynkę lub w lokalnej kooperacji na wspólnym ekranie. W przypadku, gdy zdecydujemy się na pierwszą opcję nasz kompan sterowany przez SI praktycznie na nic nam się nie przyda. Często stanie po prostu w kącie. My natomiast mamy za zadanie zbieranie psich przekąsek. W międzyczasie będzie nas czekać parę innych czynności, takich jak najechanie kursorem w oznaczone miejsce.

 

 

Oto pies, który lata!

 

Można również przełączać się między pieskami. Ma to takie znaczenie, że każdy z nich posiada inne umiejętności, co na pewno zdążyła już dostrzec każda osoba, nawet mniej uważnie oglądająca serial. I tak przykładowo Marshall jest strażakiem, Chase jest policjantem i szpiegiem posiadającym specjalny gadżet pozwalający mu na przedostawanie się z jednego dachu budynku na drugi. Skye znana jest przede wszystkim ze swoich umiejętności lotniczych. Piesków jest siedem, natomiast nimi wszystkimi dowodzi Ryder.

 

 

Samolubny burmistrz

 

Fabuła jest bardzo prosta. Głównym antagonista jest burmistrz Humdinger, który w wyniku swoich egoistycznych zapędów przejął władzę nad wielką metropolią. Pieski natomiast będą starały się udaremnić jego samolubną intrygę. W tej kwestii chyba nie trzeba więcej mówić, ponieważ sam serial również nie oferował więcej. Historia jest nielogiczna lub zwyczajnie infantylna. Kilkuletnie dzieci jeszcze będą się przy tym dobrze bawić, ale starsze raczej nie, nie mówiąc już o dorosłych. Plusem jest natomiast to, że tytuł został całkowicie spolszczony, w związku z czym mamy do wyboru nie tylko polskie napisy, ale również dubbing. Biorąc pod uwagę fakt, że te kilkuletnie dzieci, do których skierowana jest produkcja zwykle jeszcze nie władają językiem angielskim, można to uznać za dużą zaletę.

 

 

Robione na kolanie

 

Pod względem grafiki twórcy również się nie popisali. Nie dość, że tekstury nie są zbyt wysokiej jakości, to wydajność także pozostawia wiele do życzenia. W wielu miejscach odświeżanie spada poniżej 30 klatek na sekundę. Z tego, co zdążyłem się zorientować strona wizualna kuleje nie tylko na Switchu, ale również na innych platformach. Nawet wersja na PlayStation 5 wykorzystuje jedynie niewielki ułamek mocy tej maszyny.

 

 

Psi Patrol: Miasto przygód wzywa jest tytułem TYLKO I WYŁĄCZNIE dla kilkuletnich dzieci i fanatyków serii, jeśli tacy są. Pozostali mogą sobie śmiało odpuścić, nawet jeśli lubią platformówki. Serio, jest wiele produkcji o niebo lepszych, które przeznaczone są dla różnych grup wiekowych, jak chociażby Spyro: Reignited Trilogy, Crash Bandicoot N. Sane Trilogy czy chociażby Yoku’s Island Express. Gra słaba, chociaż nieco lepsza od recenzowanych niedawno przez nas przygód Mustanga.

 

Cena w eShopie: 160,00 zł

Podziękowania dla Cenega za dostarczenie gry do recenzji.

 


Podsumowanie

Zalety

  • + lokalny multiplayer
  • + polska wersja językowa
  • + prosta gra dla kilkuletnich dzieci

Wady

  • - słaba grafika
  • - słaba optymalizacja
  • - żerowanie na dziecięcej naiwności
Wyświetleń: 5112

Redaktor

Paweł Sępioł

Wyznawca Eris z utęsknieniem czekający na powrót Wielkich Przedwiecznych. Na nowo odkrył miłość do Nintendo, chociaż od wielu lat romansuje jeszcze z PlayStation. Fan planszówek, horroru w każdej formie oraz zombie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *